SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Motywacja w ostatnich powtórzeniach

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2237

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Od niedawna uprawiam amatorsko kulturystykę i zauważyłem, że największy problem sprawia mi wykonanie ostatnich powtórzeń w seriach końcowych. Znajomy powiedział mi, że to właśnie one odgrywają największą rolę w budowaniu masy mięśniowej. Postanowiłem jakoś rozwiązać ten problem. Poniżej przedstawiam kilka moich sposobów, które ułatwiły mi życie. Być może przydadzą się komuś.

Po pierwsze - muzyka. Ostre kawałki, przesycone takimi zwrotami jak „MOVE!", „FIGHT!", lub takie, które kojarzą mi się z gigantycznymi „mięśniakami" (np. tematy z wrestlingu, czy choćby muza z Rocky’ego) wyzwalają we mnie dodatkową energię, która pozwala mi wykonać ostatnie powtórzenia łatwiej, niż w całkowitej ciszy i skupieniu. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że nie należy „rozkręcać" dźwięku na max, bo długie przebywanie w hałasie powoduje pewnie jakieś tam obciążenie dla organizmu. Chodzi bardziej o wytworzenie odpowiedniego klimatu.

Oszukuję siebie i zakładam, że wykonam więcej powtórzeń niż powinienem, np. zamiast planowanych 12 dążę do zrobienia 15 i przerywam, kiedy osiągnę 12. Dzięki temu ostatnie powtórzenia stają się „któreś tam" od końca i nie bolą już tak bardzo.

Następnym sposobem jest wyobraźnia. Podchodząc do sztangi wyobrażam sobie, że wkraczam w świetle jupiterów na scenę przed kilkutysięczną widownię i sędziów, aby walczyć o tytuł mistrza świata. Aby go zdobyć muszę wykonać poprawnie całe ćwiczenie. Po wszystkim nagradzam się tym pucharem (oczywiście w wyobraźni).

Wiadomo, że najlepiej ćwiczy się z kimś, kto krzyknie coś mobilizującego do ucha, kiedy przychodzi chwila słabości. Często ćwiczę sam i nie mam kogo poprosić o pomoc. Stwarzam sobie wtedy w wyobraźni partnera, który stoi nade mną. Zazwyczaj jest to sławna postać, jeden z moich autorytetów w dziedzinie kulturystyki. Pomaga mi wykonać ostatnie powtórzenia unosząc ciężar wraz ze mną, odlicza już wykonane, krzyczy: „DAWAJ!", „MOŻESZ TO PODNIEŚĆ!", „JESTEŚ NAJLEPSZY!" itp., lub tylko stoi nade mną z surową i groźną miną :).

Kolejna metoda jest przeciwstawna do poprzedniej. Wyobrażam sobie kogoś, kogo bardzo nienawidzę jak powtarza przez cały czas wykonywania ćwiczenia: „JESTEŚ SŁABY", „JESTEŚ MAŁY", „NIE DASZ RADY". Ostatnie powtórzenia traktuję jak ciosy miażdżące jego twarz :).

Czasami, kiedy wydaje mi się, że nie dam rady wykonać kolejnego powtórzenia, wykonuję trzy szybkie oddechy ustami, jak ryba wyjęta z wody i to pomaga. Pomaga także krzyk, choć na początku miałem problemy z przełamaniem bariery wynikającej ze wstydu.

Sposób następny… oczyma wyobraźni widzę, jak z każdym kolejnym „kryzysowym" powtórzeniem odpadają kolejne talerze od sztangi lub hantli i staram się fizycznie odczuć zmniejszający się ciężar.

W końcowych seriach patrzę na swoje mięśnie i wyobrażam sobie, jak z każdym kolejnym powtórzeniem puchną nieco, niczym nadmuchiwany balon, dążąc do wyobrażonego wcześniej, idealnego rozmiaru, tak, aby osiągnęły go dopiero za ostatnim powtórzeniem.

Dobrze jest też patrzeć na zdjęcie ćwiczących kulturystów i grymas bólu na ich twarzach. Poza motywacją, jaką daje widok ich potężnych mięśni (co może wywołać też zdjęcie kulturysty pozującego) można poczuć, że dzielą oni z nami nasz wysiłek, dzięki czemu rozkłada się on na dwoje.

Najlepszą jednak motywację daje przyglądająca się nam laska (osobniczki płci żeńskiej - wybaczcie ;)), nawet wyimaginowana, choć najlepsza jest żywa z krwi i kości :).

To by było na tyle. Mam nadzieję, że komuś przydadzą się moje rady.


Clavicul

eye of the tiger is the thrill of the fight...
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 78 Napisanych postów 25514 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 110527
polecam:

https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=35763&forum_id=121&Topic_Title=&forum_title=Z archiwum kulturystyki

https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=35888&forum_id=121&Topic_Title=&forum_title=Z archiwum kulturystyki

https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=36015&forum_id=121&Topic_Title=&forum_title=Z archiwum kulturystyki

nie ma nic lepszego

a za To co napisałes SOG bo tez za***iste...masz wyobraznie:)ale ja tak samo stosuje podobne "metody"

Czy nie uważasz że w naszym kraju każdy klepie biede?(a faceci coś jeszcze)Czy nie sądzisz że na naszym forum dzieje się coraz gożej-SOGi mogą dawać tylko abonenci,dziewczyny nie chcą wklejać fotek i wysyłac CV do zainteresowanych,a administrator wyjechał po koszulki "zaraz" wraca-może wkońcu zobaczymy jak wygląda. A czy nie wkur.wa Cie że Quart nie ma modaMożesz to zmienić głosując na TAK!- https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=111962

Zmieniony przez - Quart w dniu 2003-11-04 01:34:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 10494 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 50243
ciekawy artykul kazda motywacja jest dobra byle by dotrwac do konca kazdego treningu i zrealizowac go w 100%
u mnie muza i agresywne nastawienie do sztangi to podstawa

~~~~~~~~~~~
Moderator działów:
*Nasze Hobby
*Sporty Extremalne

"No SaLvAtIoN, no forgiveness"

~~~~~~~~~~~
Moderator działu:
*Sporty Extremalne

"No SaLvAtIoN, no forgiveness"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 515
Ładnie masz w bani :P, ale naprawde bardzo mi sie to podoba:D.
Pozdro

Trzeba zawsze patrzec z tej dobrej strony:D Cisnij soga:D

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening Izometryczny

Następny temat

Chce działać...konkretnie>help

WHEY premium