Zacznijmy od tego, że ćwiczę 6 dni w tygodniu. Wiem, że to za dużo, ale nadal ktoś musi mnie przekonać, czemu efekt będzie lepszy jeśli będę ćwiczyć mniej, skoro teraz każda partia mięśni odpoczywa te 72 godziny i nie mam problemów z wykonywaniem tych samych serii regularnie. Ważne jest też to, że ćwiczę w domu - jestem w trakcie robienia siłowni u siebie w mieszkaniu - jak na razie ławeczka, drążek (co prawda rozporowy, ale niedługo kupuję uniwersalny na ścianę), sztanga, sztangielki i obciążenia. Mam rozpisaną dietę, 2500-3000 kal, jednak jeślibyście dali radę (i chcieli) poprawić mój plan treningowy, wtedy bardziej sumiennie bym jej się trzymał, wiedząc, że wszystko ma ręce i nogi... Z góry dzięki za poświęcony czas.
A więc rozłożyłem sobie to tak:
DZIEŃ PIERWSZY (klatka + barki + triceps)
Klatka piersiowa:
Wyciskanie sztangi 6 serii x 12 powtórzeń
Zmieniać co trening odległość między dłoniami - szeroko/wąsko?
Barki:
Wyciskanie sztangi sprzed głowy 6 x 10
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 6 x 10
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 6 x 10
Wiadomo, wszystkie partie mięśni są ważne, ale mi na barkach zależy szczególnie, więc jeśli już ktoś znajdzie czas odpisać to śmiało zwróćcie mi uwagę co robię źle.
Triceps:
Wyciskanie francuskie jednorącz sztangielki w siadzie: 6 x 12
Prostowanie ramienia ze sztangielką w opadzie tułowia 6 x 12
Pompki w podporze tyłem 3 x 25
Tutaj się zastanawiam, bo większość mówi, że pompki w podporze tyłem na koniec, żeby "dopompować" tricepsy na maxa, ale skoro zaangażowane w ćwiczenie są wszystkie głowy mięśni trójgłowych ramion to czemu nie skupić się tylko i wyłącznie na tym ćwiczeniu zwiększając ilość serii?
DZIEŃ DRUGI plecy + biceps
Plecy:
Podciąganie sztangi w opadzie (wiosłowanie) 6 x 8
Podciąganie sztangielki w opadzie (wiosłowanie) 6 x 8
Martwy ciąg 6 x 10
Myślę nad dodaniem "szrugsów" 6 x 10, bo zależy mi na mięśniach kapturowych, ale nie wiem czy wiosłowanie wystarczy jeśli chodzi stricte o te akurat mięśnie? Chciałbym również uwzględnić podciąganie na drążku szerokim nachwytem, bo przez pewien czas miałem problem z drążkiem i nie zawsze mogłem robić to ćwiczenie akurat przy treningu pleców - jeśli znaleźlibyście czas na odpisanie mi to ile serii po ile podciągnięć? Jak na razie potrafię bez problemu zrobić np 4 serie po 10 podciągnięć.
Biceps:
Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 6 x 12
Uginanie ramion ze sztangielką na modlitewniku* 6 x 12
*Modlitewnika (jeszcze) nie mam, więc wykorzystuję kolano, równocześnie starając w miarę wyprostować plecy - domyślam się, że jest różnica w efekcie, ale czy znaczna?
DZIEŃ TRZECI nogi + brzuch
Nogi
Przysiady ze sztangą na barkach 6 x 12
Wspięcia na palce w staniu 6 x 15
"Wall sit" (nie wiem jak po polsku to profesjonalnie się nazywa) 6 x 30 sek
Tak, domyślam się, że nogi to najuboższa część planu treningowego, ale gównie wynika to siłowni "domowej". Mógłbym dodać jeszcze przysiady wykroczne, ale to i tak pewnie nie starczyłoby?
Brzuch:
Skłony w leżeniu płasko "brzuszki" 6 x 15
Skręty tułowia 6 x 25 (w jedną stronę, czyli razem 6 x 50)
Tak jak wspominałem mam odpowiednią diętę, bo wiadomo, że brzuch trudno wyrzeźbić bez odpowiedniej diety, ale czy takie ćwiczenia starczą?
I te trzy dni analogicznie następują po sobie, więc wychodzi 6 dni ćwiczeń w tygodniu, a siódmy, który wypada różnie - odpoczynek.
Prosiłbym, żebyście poprawili albo chociaż zwrócili uwagę na rzeczy, które musiałbym zmienić, żeby ten plan treningowy miał ręce i nogi. Z góry dziękuję za odpowiedzi i za poświęcony czas, to wiele dla mnie znaczy.
Dołączam poniżej zdjęcie, sory za jakość ale robione na szybko:
Zmieniony przez - Essdo w dniu 2017-03-18 15:01:52