Co prawda mój post nie do końca dotyczy ćwiczeń siłowych ale liczę na Waszą pomoc.
Chodzi o moją mamę - od ponad 20 lat (teraz ma 60-tkę) cierpi na stany silnej depresji (powracające cyklicznie i trwajace coraz dłuzej). Leczy się różnymi psychotropami u wielu specjalistów ale efekty sa krótkotrwałe albo wręcz żadne.
Ja osobiście uważam, że jej organizm wytwarza zbyt duże ilości KORTYZOLU i w tym tkwi cały problem. Stąd moje pytania:
- Co sadzicie o podawaniu jej ZMA w połączeniu z TT ???
- A może jakież inne propozycje???
Wiem, że niechętnie wchodzi sie na grunty lekarskie ale skoro organizm jest już tak uodporniony na leki psychotropowe, że na nie "nie idzie" to może warto spróbować czegoś innego.
Bedę wdzięczny za wszelkie informacje
pozdrawiam