Dziś odebrałem badania i mam kilka pytań:
1. Bilirubina całkowita jest u mnie na poziomie 1,67mg/dl gdzie norma jest 0,20-1,20, kiedyś już tak miałem z tym, że żółkły mi oczy - lekarz stwierdził, że to od wysiłku spowodowanego siłownią i po prostu muszę mniej ćwiczyć [ dla pani doktor 3-4x w tygodniu to za dużo ]
Lepiej znów udać się z tym do lekarza czy mogę normalnie ćwiczyć dalej i się nie przejmować ?
2. Progesteron również jest u mnie zawyżony, wynik mam 0,60 ng/ml gdzie normy są 0,10-0,20 i to już bardziej mnie martwi.
Da radę jakoś to zbić np. provironem/B6 ? Czy lepiej nie kombinować i iść do endokrynologa ?
Od razu dodam, że libido jakoś strasznie słabe nie jest, ale za to z cyckami mam problem od małego - za dzieciaka byłem leczony jakimiś lekami na sterydach z tego co pamiętam na alergię, myślę, że to mogło mieć na to wpływ.
3. Kortyzol rano [ do 10 ] również podwyższony - 21,70 gdzie normy są 3,7-19,4.
Ashwaganda da sobie z tym radę ?
Dodam, że ashwe brałem już wcześniej w ciemno jednak około miesiąca przed badaniami przestałem ją stosować.
Resztę hormonów mam w normie, na bombie nie jestem ani nie byłem [ miały być to badania przed pierwszą bombką, ale teraz ze względu na ten progesteron mam wątpliwości.. ]