Przeglądam forum od jakiegoś czasu i patrząc na niektóre zdjęcia doszedłem do wniosku że pora coś ze sobą zrobić.
23 lata, 178 cm, 92 kilo żywej wagi, dosłownie. Zawsze grubiutki. Niby z masą jakaś siła powinna iść w parze, niestety u mnie tak nie jest.
Na zdjęciu jak widać problemem są nogi, brzuch oraz cycki. Nie jestem pewien czy to gineko czy lipo dlatego mam nadzieję że w trakcie treningu się tego dowiem. Basen codziennie, nawet dwa razy, rano i wieczorem. Siłownia na razie nie wiem, wolałbym ćwiczyć w domu przynajmniej na początku.
Dieta nie mam. Nie wiem w ogóle jaka. Redukcyjna? Zmniejszyć ilość kalorii do 1500-1700? Około rok temu byłem u dietetyczki, odpadłem po tygodniu. Brukselka z jajkiem rano, brukselka wieczorem ale waga spadła w tydzień 3 kg. Bardzo szybko chudnę ale też bardzo szybko tyję.
Jak to mogłoby wyglądać po miesiącu takiej harówki? Wiem też że na pewno będzie ciężko, w końcu to basen 2 razy dziennie oraz ćwiczenia. Prosiłbym o jakąś pomoc w doborze odpowiedniej diety, ćwiczeń czy w ogóle jakiś rad.
W razie czego jeżeli chodzi o cycuszki :D mogę przesłać więcej zdjęć.
Pozdrawiam.