Krótko o mnie : Staż mały; najpierw 3 miesiące treningu FBW, lecz bez efektów ponieważ jadłem tyle, co dziecko, następnie miesiąc przymusowej przerwy i chyba właśnie dzisiaj upływa 5 miesiąc, kiedy już jem i trenuję w miarę mądrze.
Mój problem jest prosty : podlałem się, a wciąż wyglądam jak dziecko. 170 cm wzrostu, 69kg wagi, prawie 80 cm w pasie, tak było półtora tygodnia temu, teraz już pewnie trochę spadło.
Więc podjąłem decyzję o minicut 8, ostatecznie 10- cio tygodniowym, kalorię obciąłem gwałownie z 3000 do 2200, i potem chciałbym kontynuować mase, tylko tym razem chciałbym nie musieć jej przerywać po tak krótkim czasie. I tu mam pytanie do was, czy dobrze zrobiłem? W załączniku podrzucę zdjęcia jak to niestety teraz wygląda.
I nurtuje mnie też inna sprawa, otóż wiadomo, że najbardziej efektywnym przedziałem powtórzeń dla hipertrofii jest powiedzmy przedział 8-12, więc dlaczego tak często polecane jest łączenie w swoim treningu wyższego zakresu powtórzeń, z niższym, powiedzmy 3-5? Bardzo często widzę to w planach push pull, właściwie to sam aktualnie trenuję takim planem, ale wpadłem na pomysł, aby po wejściu na masę pracować tylko w przedziale 8-12, i potem powiedzmy co 2 miesiące lekko obcinać ilość powtórzeń w seriach, aż po pewnym czasie doszedłbym do powiedzmy zakresu 6-8 i np. wtedy zmieniłbym plan, czy to rozsądny pomysł, skoro moim priorytetem jest sylwetka, a nie wyniki siłowe? Podczas tego minicut jeszcze zostałbym na tym niższym zakresie, aby móc utrzymać ciężary.
Nie ukrywam, że do tego pytania zainspirowali mnie moi znajomi, którzy aż tak nie interesują się tematem siłowni, i po prostu przychodzą, robią swoje oczywiście w tych wyższych zakresach powtórzeń, i oczywiście osiągają o wiele lepsze wyniki estetyczne ode mnie, a jeszcze jakiś czas temu ich wiedza była na poziomie, że białko z mlekiem, to na mase, więc obstawiam, iż wiele się od tamtego czasu nie zmieniło.
Byłbym bardzo wdzięczny gdybyście wyrazili swoją opinię na temat tych dwóch pytań, z góry dziękuję wszystkim, którzy się tu wypowiedzią, i przepraszam za taką ilość tekstu, ale chciałem w jak najlepszy sposób opisać to, co mam w głowie :D
I jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to potem być może zadam tutaj jakieś pytania, gdyby coś jeszcze wpadło mi do głowy.