Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mam wielki problem...
W polowie pazdziernika zostalem zaproszony na wesele mojej kolezanki a od poczatku pazdziernika zaczynam cykl(troche zmieniony-prolongatum,omka i metka).Jak to na weselu trzeba wypic za panstwa mlodych i nasuwa mi sie pytanie czy moge wypic skromna ilosc alko(dajmy na to 100ml wodzi) zeby nie narobic wiekszych szkod w organizmie.Kiedys Sebapl pisal ze wyladawal w szpitalu jak sobie ,,troche" popil na cyklu a ja mam zamiar wypic tylko 2 dzialki i moj cykl trudno nazwac cyklem.Z gory thx za odpowiedz!!!
Pozdrawiam wszystkich pakerow!!!!
Szacuny
10
Napisanych postów
1738
Wiek
47 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9563
qmpel na omie wypił pół piwa i zawalił się na maxa. Trzeba było go odprowadzać do domu. Wczasie brania masz upośledzoną wątrobę i możesz sobie narobić krzywdy, bo alkohol to trucizna, a w wątrobie są rozkładane trucizny. Może lepiej soczek pomarańczowy i oszukiwanie z piciem???
albo przełóż cykl
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
to prawda znajomy na cyklu walnoł dwa browary i się narombał i wogole wygladał niewyraźnie.A to było tylko piwo.
Po gorzale niewiadomo co mogło by się stać.
Nie mowię o kiszce ktorą byś narobił na weselu
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zdrowia nie stracisz, ale mozesz sie szybko zle poczuc.
Co do picia, nie musisz, nalej sobie wody (przez o).
Jak cie namawiaja, grzecznie powiedz nie, nie moge pic bo biore omnadren. Wprawisz ich w oslupienie i zyskasz szacunek.
Szacuny
4
Napisanych postów
1151
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
7738
Ja kiedyś jak byłem na cyklu (pierwszy i ostatni raz w życiu) to fizyczka w liceum pokazywała jak odparowuje alkohol. Rozlała troszkę czegoś tam, wszyscy narzekali, że śmierdzi, a mnie zaczęło kręcić i to całkiem całkiem Dodam, że mam słabą głowę już bez takich rzeczy (1 piwo mi wystarcza, żeby je poczuć), ale wtedy to autentycznie mnie to wzięło.
If my woman would try to kick my ass I`d say: "You get your bitch ass back to the kitchen and make me some pie!"
Szacuny
4
Napisanych postów
516
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
4872
no to masz na prawde problem.......ja na cyklu i troche po cyklu w ogole nie pilem a jak sie napilem po 3 miesiecznej probie to (po dwoch piwach) mialem nogi jak z waty,ach poszly sie ***ac dawne czasy kiedy to 075 na dwoch bylo malo.....niestety moje zdanie jest takie albo kox albo woda ;-[
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja wypilem pol litra w polowie cyklu mety na studniowce panny (6 tab.) i mialem taki sam wytrzymaly leb jak normalnie (czyli za***isty Nie poczulem zadnej roznicy ani jakichs dolegliwosci.
Ja sie wcale nie chwale ja po prostu mam talent