Dużo tłuszczy w śniadaniu- lepiej się czuję

Mam chwilowy przestój w siłowni i diecie z powodu pękniętej rury w komnacie siły. Postanowiłem do 1 kwietnia wrócic do "złego żarcia" :).

Robiąc sobie dziś tłuste ala 'angielskie" śniadanie- smażony boczek i parówki, jajo sadzone oraz kromka chleba zauważyłem, że jestem bardziej kontaktujący i bardziej lekki w pracy niż po typowym śniadaniu na masę dla ekotomorfa. Dochodzę do wniosku, że węglowodany mnie zamulają i powodują, że przez pierwsze 2h dosłownie zasypiam w pracy. Postanowiłem pewną częśc w.w zamienic na tłuszcze- te zdrowe oczywiście. Tylko teraz pytanie. Ile % w/w mogę zamienic na tłuszcze. Chodzi mi tylko o śniadanie.

Nie ma czegoś takiego jak typowe śniadanie na masę dla ektomorfa - na marginesie - te somatypy sa zdecydowanie przeceniane, a "czystych" typów jest niewiele. Chcesz jeśc sniadanie białkowo - tłuszczowe - pasuje Ci - jedz, dopasowując bilans makro do takiego posiłku. Czyli skoro przesuniesz tłuszcze do śniadania, zmniejszasz w pozostałych posiłkach. Liczysz makro dobowo.

Chcę węgle ze śniadania zamienic w tluszcze

To Ci się bilans makro rozjedzie.Najlepiej wrzuć całą dietę do oceny.


*Somatotypy a nie somatypy, wrr..

Jeśli to na Ciebie lepiej działa to tak jedz ale bez parówek. Ja po weglowym śniadaniu czułem się śpiący i zmęczony. Od długiego czasu na śniadanie przyjmuje 0-15g wegli A tak to około 35 białka i 40tłuszczy i czuje się super i jestem syty do 10 a jem śniadanie po 6


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-03-27 18:04:47

A ja dodam jeszcze, że jak ktoś ma takie "problemy": to na prawdę warto zobaczyć glukozę z obciążeniem, bo to pierwsze symptomy do jakiegoś problemu z gospodarką insulino-glukozową.

Senność po spożyciu posiłku zasobnego w węglowodany jest bardziej odczuwalna u osób z insulinoopornością, niemniej jednak odpowiedni dobór produktów węglowodanowych jak i umiejętne rozmieszczanie ich ilości w ciągu dnia nie koniecznie musi generować efekt ''zamulenia''.