silownia-sen a dziecko

powolujac sie na ten artykul
http://potreningu.pl/articles/2288/zbyt-krotki-sen-hamuje-przyrost-masy-miesniowej
wiem ze mam pod gorke.

Prosze mi poweidziec jak się ma siłownia do
a) Pracy 3 zmianowej (mam okazje na taka zmienic)
b) Tego ze chodze np spac o 20/1 i zawsze o polnocy musze wstac na chwile, pozniej raz moze ok 4, tez na chwile i moge dalej spac do 5/6

Widac sen kuleje, Jakies rady?

Niestety pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Jak się wstaje w nocy i przerywa sen to ta regeneracja będzie kuleć. Musisz starać się wykorzystać czas na sen maksymalnie i jakość snu jest istotna.

a jak wstaje dwa razy w nocy na minute, to tez jest tragedia? A potem np na godzinke - 2 sie poloze w polodnie

No to jak śpisz 21-5 rano to masz 8 godz snu z niewielkimi przerwami, no wybacz, czego Ci brakuje? Ja w tyg sypiam po 5-6 godz i daję radę jak nigdy wcześniej zapieprzać na treningach, ciągle siła rośnie. Łap jakieś krótkie drzemki w ciągu dnia, odsypiaj ile możesz w weekendy, postaraj się o suplementację takimi ziółkami jak żeń szeń i trening, którym się nie zajedziesza powinno być ok. Sylwetki na zawody nie zbudujesz ale będzie dobrze. Ludzie pracują po 14 godz dziennie w gastronomii i mają siłę zapieprzać ciężką siłówkę i obwody i rosną, więc nie ma co płakać jak baba tylko zapieprzać. Jesteś o 21 pod pierzyną? Fajnie, ja o 21 z siłki wychodzę dopiero;)

david13

a jak wstaje dwa razy w nocy na minute, to tez jest tragedia? A potem np na godzinke - 2 sie poloze w polodnie

Jak te przerwy są tak krótkie to nie ma problemu pod warunkiem, że od razu zasypiasz.
Jak syn był malutki to spałem po 3-4 godziny w nocy, regeneracja kulała ale formę dało się budować.

Kocham to forum za ta motywacje, dziekuje

Nie ma sprawy. Czasem nie trzeba większej motywacji a wystarczy dobre zaplanowanie czasu i wykorzystanie maks. Dasz radę co byś miał nie dać

I pamiętaj, że intensywnośc treningów trzeba dostosować pod swój tryb życia. WIadomo, że nie będziesz w stanie ćwiczyć z taką objętością i częstotliwością jak młody gośc, który leży całymi dniami spławikiem od góry.

Jednak w każdej sytuacji da się znaleźć swoją drogę, którą będziesz podążał naprzód.