Na szczęście ja należę do tych niepijących i nie mam problemu z tym czy wliczać kcal, ale jestem tego zdania co koledzy powyżej, jeśli pijesz raz na rok i nie za dużo to nie ma sensu zawracać sobie tym głowy, jednak jeśli pijesz większe ilości alkoholu to już wypadałoby te kcal wliczać
...
Napisał(a)
Moim zdaniem planowanie picia alkoholu nie jest ani dziwne, ani nie podchodzi pod alkoholizm... Alkoholik nie planuje, tylko idzie i pije :) A z tego 'spontanicznego' picia, może wyjść bania dzień w dzień, bo przecież codziennie jakaś okazja się może znaleźć :)
Na szczęście ja należę do tych niepijących i nie mam problemu z tym czy wliczać kcal, ale jestem tego zdania co koledzy powyżej, jeśli pijesz raz na rok i nie za dużo to nie ma sensu zawracać sobie tym głowy, jednak jeśli pijesz większe ilości alkoholu to już wypadałoby te kcal wliczać
Na szczęście ja należę do tych niepijących i nie mam problemu z tym czy wliczać kcal, ale jestem tego zdania co koledzy powyżej, jeśli pijesz raz na rok i nie za dużo to nie ma sensu zawracać sobie tym głowy, jednak jeśli pijesz większe ilości alkoholu to już wypadałoby te kcal wliczać
Polecane artykuły