Siema, potrzebuje waszej porady co dalej. A więc od początku, redukcje zacząłem od 1 kwietnia (dodam jeszcze, że jestem endomorfikiem, mam 18 lat i 178cm wzrostu :D). Typowe przejście z masy na redu, żeby dociąć na wakacje :P. Mase skończyłem na 3800kcal, cardio kręciłem, więc myślę, że metabolizm był rozkręcony nawet spoko. Waga na ten dzień wynosiła 84.3 kg, wszystko super, kalorie obciałem do 3450 i waga schodziła w dół, później wiadomo leciałem niżej, w pewnym momencie było już 3100kcal, ale waga i obwody nadal leciały. Na święta wielkanocne postanowiłem zrobić ostatni cheat day przed latem, wszystko spoko, waga jak to zawsze u mnie skoczyła z 79.7(ważenie rano w dzień cheata) na 83.4(ważenie następnego dnia). 2 dni po świętach zacząłem praktyki (miesiąc praktyk - szkoła). Na praktykach byłem 10 godzin dziennie, więc z racji, że było mało ruchu postanowiłem uciąć sporo kalorie - aż do 2300. Na siłownie jezdziłem samochodem, więc ruch serio był mały w ciągu dnia. No i tak leciałem na tym 2300, waga spadała, 29/04/2017 było 79.2kg, w pasie 82, bf pokazywał 12.21%, 30/04/2017 zrobiłem sobie refeed, zjadłem 3600kcal, waga skoczyła na 80.1, ale to normalne po refeedzie, 1 maja było już 78.9 i 81cm w pasie, więc super. Brzuch się znacznie poprawił, ogólnie poprawa całej sylwetki, mogę powiedzieć, że byłem już nawet jako tako docięty. Jednakże 2 maja wpadł ogromny nieplanowany cheat day, którego żałuje niemiłosiernie, waga pokazała 82.2, dzień po cheat dayu. Wiadomo nastąpił powrót do diety, woda zleciała, jednakże byłem już na strasznie niskich kaloriach, bo jadłem 2000 żeby leciało, 6/5/2017 waga pokazywała 80.3, 7-9/5/2017 pokazywała codziennie 80.2 mimo jedzenia 2000kcal nawet w dzień treningowy...
Dodam jeszcze, że brzuch jest strasznie napompowany, nie wiem od czego.. Jest też taki jakby zamazany.. Wszystko już wyglądało super i się popsuło (jak miałem 81 w pasie).. Teraz mogę nawet powiedzieć, że brzuch wygląda gorzej niż na masie, a waga jest przecież o wiele niższa..
Dodam jeszcze, że pije około. 4.5-5l wody dziennie, herbatę zieloną i kawę, ale kawę tylko
przed treningiem na pobudzenie.
Dzisiaj zjem to co widzicie poniżej, jest to mój dzień nietreningowy.
Co mam teraz zrobić..? Proszę o pomoc,
Dzięki!