Przemiana, moja redukcja i co dalej.

Start z masą trzy fotki z 11.2016r.
W trakcie budowania masy z 02.2017r.
Koniec masy 03.2017r. 84,5kg
Już na redukcji 04.2017r.

Koniec redukcji WAGA 77,5KG (?) 06.2017r. I tutaj właśnie mam pytanie, miałem robić redukcję do końca czerwca ale coś szybko mi to wszystko wyszło chociaż wcale się nie śpieszyłem bo ucinałem po 150-100kcal tygodniowo, z 4400kcal aktualnie doszedłem do 2500kcal i nie mam zamiaru schodzić niżej z kaloriami. Jedyne co robiłem przez ten czas to ucinanie kalorii, treningi 4x w tygodniu i praca (fizyczna i ciężka, dużo chodzenia i noszenia) żadnego cardio, interwałów, żadnych spalaczy bo po prostu widziałem efekty bez tego. Moje pytanie jest następujące i najważniejsze dla mnie w tym całym temacie, dodawać już powolutku kalorie czy może jeszcze pociągnąć tą redukcję do końca miesiąca dociąć na maksa i dopiero ruszyć z masą?
Sam myślę, żeby dokładać już po 80-100kcal tygodniowo, bo i tak dodając kcal będę mógł jeszcze minimalnie zejść z fatu, chyba, że się mylę. Chciałbym waszej opinii.











TUTAJ ZDJĘCIA SĄ WIĘKSZE PRZY PRZYBLIŻENIU, WIĘCEJ WIDAĆ
http://imgur.com/a/Rry1N





Zmieniony przez - zamantizo w dniu 2017-06-01 18:40:45

Wszystko zależy na jakiej formie Tobie zależy ostatnie fotki przedstawiają fajną formę bf jest niski więc jeśli nie masz planów zejść jeszcze niżej z bf to ja też bym delikatnie dokładał aby formę utrzymać

Ja też bym teraz dokładał suchej masy mięsniowej. Jeśli nie chcesz startować w zawodach to nie widzę sensu, by niżej schodzić z poziomem bf.