Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
221
Pojawił mi się taki problem, tydzień temu podczas treningu potknąłęm się doznałem lekkiej kontuzji.
Teraz gdy biegam to delikatnie mi to przeszkadza nie wiem co zrobić, czy trenować dalej ale troche mniej intensywnie czy przerwać? Tylko że za dwa tygodnie mam zawody i jeszcze troche chciałbym się polepszyć.
Aha i tak poza tym nie wiecie co powinno się jeść przed zawodami i jakieś ćwiczenia poprawiają szybkośc, ale na dystansie 10 km.
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Szacuny
41
Napisanych postów
4008
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
37791
ja pierdziele... może bys napisał jakiej kontuzji? bo jesli złamałeś nogę to ciężko biegać, a jesli sobie guza na czole nabiłeś to jakby łatwiej.
A szybkość na 10 km??? Nie istnieje cos takiego. Co najwyżej większa wytrzymałość pozwala na szybsze tempo
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową,
Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek w kosmos poleciał,
A tylko jeden Gagarin...
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
221
Nie odrazu złamałem raczej lekkie stłuczenie tak troche boli ale już powoli przechodzi bo posmarawałem maścią.
Mówisz że nie istniej szybkośc na 10 km tylko trzeba trenować wytrzymałość to dobrze bo ja robie tylko długie trenningi.
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Szacuny
5
Napisanych postów
422
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2595
Koledze pewno chodzi o wytrzymałość szybkościową w tym przypadku w ramach dystansu 10 km. Rozumiem że kolega ma już jakis tam poziom wytrzymałości i wytrenowania do dystansu 10 km i chc e troch epoćwiczyć wytrzymalośc siłową w na ten dystans. Powiem tam okres listopad i grudzień to raczej czy wtreningu biegaczy czy kolarzy okres raczej budowania wytrzymałości ogólnej poprzez raczej dłuższe treningi w tępie umierkowanym bąz nawet wolnym. Najprostszym sposobem budowania wytryzmałości szybkościowej na dystans 10 km mogą być metoda powtórzeniowa ( rodzja interwału ) np. rogrzewka w umiarkowanym tępie 2 km pózniej 1 km na maxa 1 km bardoz lekko powrót tętna do 100-110 pózniej 1 km na maxa i tka na przeniam koniec oczywiście rokręcenie. Ilosć tych odcinków 1 km na maxa tak by sie nie zajechać ale w takim tępie by ten ostatni był zrobiony w solidnym tępie.
a tka wogle to zapraszam na forum www.bieganie.pl tam jerst bardoz duzó woiedzy w tym te,macie.
Tompoz
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
221
Tompoz dzięki za te porady napewno skorzystam w najbliższym czasie. Ale nie mówiłeś nic jak długo trenujesz ani nic. A na tym forum już jestem chyba zarejestrowany od 3 tygodni spox.
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Szacuny
5
Napisanych postów
422
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2595
Witam kolegę Kichola w moim poście był jeden błąd gdy pierwszy raz użyłem sformułowania wytrzymałość siłowa to chodizło oczywiście o wytrzymałośc szybkościowa. A tka wogle to jestem kolarzem szosowym przygotowującym sie do zawodów dla niestowarzyszonych tzw. "Masters".Z zagadnienia metodyki szeroko rozumianego treningu wytrzxymałościowego bardoz mnie interesują.
Tompoz
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
221
To znmaczy że nie biegasz tylko jeździsz na rowerze to może bedziesz umiał odopwiedzieć na moje następne pytanie czy jeżdżenie na rowerze poprawia czasy w bieganiu i czy pompki to dobry pomysł. Jeśli znasz jakieś skuteczne porady poprwiające wytrzymałość i ciczenia które mogą mnie uchronić przed kontuzjami to opublikuj je tu.
Z góry dzięki
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe
Szacuny
5
Napisanych postów
422
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2595
Co do jazdy na rowerze do biegania. Biegacze stosują dosc często jazdę na rowerze na młynkach ( duza kadencja ) jako rodzaj treningu regenerującego po cięższych biegach np. maratonach bądź ciężkich treningach. Ale tak ogólnie to jazd ana rowerze szczególnie na duzych obrotach jest bardzo niebezpieczna gdyż następuje skrócenie mieśnia czterogłowego uda co powoduje skrócenie kroku biewegowego. Reasumując jazda na rowerze tak raz n ajakiś czas jako rodzaj regeneracji mieśni po bieganiu ale na duzej kadencji czyli na młynkach jako tkaie rokręcenie. Teraz pompki nie maja jkaiegoś tam uzasadnienia w trenigu bioegowym ale mozna je robić dlaogólnego rozowju ciała. Najlepszym sposobem unikania kontuzji jest rozpoczynianie treningu rozgrzeką piewr całego ciała jak i rozpoczynianie biegania w stoponio narastającym tępie. Tak samo kńczenie treningu poprzez ropzkecenie ochłodzenie poprzez stoponiowe zwealnianie tępa biegu na koniec mozna też troche sie przespacerować. Cieżkie treningi należy przeplatać z lekkimi. Robić ra zna jakiś czas przerwę duzą jedna w roku biegania np. 2 tygodnie kolarze robia to na ogół w listopadzie. Bardoz dobrym sposobem unikania kontuzji jest ćwiczenie lekko. Nieraz zamian 3 dni przerwy mozna zrobić dzień przerwy i dwa bardoz lekkie treningi np. marszobieg czy nawet spacer.