Jeżeli ten temat się już pojawił to z góry przepraszam ale jestem naprawdę zdesperowana, zmęczona i potrzebuje Waszej pomocy.
Jakiś czas temu (kilka miesięcy) będąc osoba z dodatkowym kg, może dwoma wpadłam na najgłupszy pomysł w życiu i przeszłam na dietę 500kcal, z czasem jednak jadłam mniej Ok. 400kcal do tego treningi w domu z YouTube po 30 minut, czasami jakieś interwały jak znalazłam siły... co niedziele robiłam CHEAT DAY i jadłam wszystko to na co miałam ochotę (większości słodycze) naprawdę znalazłam wtedy milion kalorii, ale oczywiście nie odbijało się to na mojej wadze...
Teraz 4 dni jadłam wszystko, słodycze, pieczywo białe, obiady normalne ze względu na to ze byłam na wyjeździe z chłopakiem
Czuje się już naprawdę złe, wyglądam złe, jest to już nie tylko złe samopoczucie fizyczne ale i psychiczne...
Jak mam wyjsc z tej chorej diety? Jak naprawić metabolizm? Chciałabym jeść zdrowe, zbilansowane posiłki i oczywiście dalej ćwiczyć. Tylko nie wiem jak się za to zabrać bo wiem ze nagle nie mogę zacząć normalnie jeść bo efekt jojo murowany, a chciałabym go uniknąć
Nie byłam
Osoba z nadwaga, wyglądałam
Normalnie może miałam 1-2kg za dużo ale jednak nie chciałabym wrócić do poprzedniej wagi
Pomocy...
Dziękuję z góry za odpowiedzi i proszę, bez krytyki bo doskonale wiem ze była to głupota.