Cześć wszystkim,mam przez ostatnie 2-3 miesiace taki problem,ze to co było moją pasją stało sie nagle nieprzyjemnym obowiazkiem i zmuszaniem się do tego co lubiłem robić. Nie czuje takiej pompy jak to miałem w zwyczaju,wydaje się,że jestem cały czas płaski i ogolnie masakra,nie pomagały treningi typowo na pompe czy ładowanie się duża iloscią węgli,oczywiscie nie trenuje dla pompy,ale to chyba najprzyjemniejsza czesc treningu.Nie potrzebuje jakis głupich motywacyjnych haseł czy coś wiec postanowiłem teraz zmienić plan na tylko podstawowe ćwiczenia coś ala trójbój,czyli
trening 4 razy w tygodniu oparty na takich ćwiczeniach i nie chodzi tu już o to zeby ten plan był nastawiony super na rozwój,a żeby znów czerpać radosc z cwiczen bo chyba o to w tym chodzi -wszystko zamiennie
Martwy ciąg sumo/Martwy na prostych
Przysiad high bar/przysiad high bar z pauzą
WL/skos góra
OHP/wyciskanie hantli siedząć
Wiosłowanie sztangą/podciąganie szeroko
Dipy/podciąganie podchwytem (triceps/biceps)
Chciałbym mieć tylko tyle ćwiczen na te 4 dni w zakresie powtórzen 12-4 (lubie czasem serie z małym zakresem powtórzen typowo siłowe)
Łydki robie priorytetowo najczesciej jak sie da wiec nie wrzucałem ich tutaj. Chciałbym sobie ułozyc z tego takie fbw i mam pytanie czy mógłbym zaczac trenować majac tylko takie cwiczenia przez okres iluś tam tygodni.
Staż:2 lata
Waga 67kg (kurdupel :D)
Wyniki siłowe: MC 140kg 1x Siady 115 kg 2x WL 85kg 2x (nigdy nie sprawdzałem maxów) Dipy 50kg 3x