SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Degenracja sciegien i lub stawow, SAA czy po prostu bad luck..

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2105

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 77
Dzieki za odpowiedz paniska.
Estro niskie a gino wywalilo, smieszne nie?! Ale powaznie, badalem tez prolaktyne, testa, fsh i hormony tarczycy, niby wszystko w normie, chociaz nie za wysoko. Gino nie widac ale mam guzki i bola jak djabli. Endo powiedzial ze mozna je zdusic tamoxem, chciaz po 2 latach posiadania moze nie pomoc, wtedy trzeba bedzie wychlastac. Przez kilka lat po saa bralem Noliprel Forte na skoki cisnienia/nadcisnienie. mozliwe ze gino zalapalem przez to. Jesli jednak nie, czego pewnie nigdy sie nie dowiem gino moze tez byc sygnalem ze cos sie dzieje w organizmie. USG jamy brzusznej i jader nic nie wykazalo. (taka jest procedura badania przy gino jesli hormony sa w normie) Musze jeszcze wykonac badanie krwi na markery nowotworowe...

Dieta po prostu po to zeby odciazyc stawy. Poza tym po co dzwigac smalec i wode?

Czyli o klikaniu i strzelaniu slyszeliscie. Moze to przez saa moze nie, moze u mnie akurat przez saa sie to zaczelo a u innych sa inne powody. Znalazlem strone ang. gdzie ludzie ze wszystkich kontynentow w roznym wieku maja te same symptomy co ja ale zaden z nich nigdy nie bral saa. Nikomu z nich nie udalo sie jeszcze wyjasnic co im dolega wiec pewnie i mi sie nie uda...

W mojej diecie kalorii nie licze, po prostu waze sie codziennie i reaguje na ewentualne przyrosty wagi. Nie jem syfu jak kiedys. Pomysle nad urozmaiceniem diety o to co kolega Diploid wspomnial. Akurat w tym tluszczu z rosolu bedziesz mial najwiecej zelatyny co nie? Chyba ze ugotujesz go na kostce :p
Poza tym nie moge pozwolic sobie na za duzo ruchu, nie chce nic pozrywac a czuje ze tak by sie to skonczylo.

Patrzac tylko na hormony, myslicie ze mozna sadzic ze nie dla wszystkich laboratoryjne normy sa wlasciwe? zawsze mialem naturalnie wysoki poziom testa, teraz juz nie. Niedobory testa to osteoporoza i inne cholerstwa. Myslicie ze mozna postawic teze ze akurat w moim przypadku doszlo do zachwiania rownowagi hormonalnej, ktora wg danych labu jest ok ale u mnie juz dokunuje jakiegos spustoszenia? Czy to raczej bzdurne twierdzenie?

Czekam moze ktos cos madrego jeszcze doda w tym temacie.




Zmieniony przez - exloader w dniu 7/1/2017 2:00:29 AM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 298 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 5323
Myślę, że trochę sobie wkręcasz, szukasz diagnozy w Necie, a to słabe jest.
Jasne, być może AAS rozwaliły Ci hormony, ale po zbadaniu osi produkcji testosteronu, prolaktyny, progesteronu i estro, można próbować naprawić tablicę hormonalną.
Restrykcyjna dieta też nic dobrego nie wniosła, poza tym mówisz, że używasz wagi, zamiast lustra, a waga to j**ana kłamczucha i być może robisz sobie kuku, głodząc i jeszcze bardziej rozwalając stawy i mięśnie odpowiadające za ich stabilność.
Unikasz też ruchu, bo się go boisz...

Trudna rada, panie, gdybym był na Twoim miejscu, jednocześnie próbowałbym naprawić hormony, odbudować mięśnie i odżywić stawy, wyleczyć głowę (dorosły chłop, a boi się, że się rozleci) i uśmiechnąć szeroko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 77
Dobra paniska, potrzebna wasza rada. Bylem na uropie w kraju narobilem badan, konsultowalem sie z kilkoma specjalistami ale nie ufam im w 100%, dlatego pytam Was, bo co niektorzy na pewno maja lepsza wiedze w temacie hormonow niz nie jeden endo co sie wyuczyl 20 lat temu i na tym koniec. Wiadomo ze sporo sie dzieje w temacie medycyny i niektorym konowalom po prostu nie chce sie nadazac.

Zrobilem krew:
Morfologia ok
Kortyzol - 509 (166-507)
TSH 1.49 (0,27-4,20)
FT4 19,06 (12-22)
FT3 4,84 (3,1-6,8)
Testosteron calkowity 26,02 (8,64-29)
SHGB 97,44 (14,5-48,4)
Estradiol 28,49 (27,1-52,2) znaczna poprawa po roku
Prolaktyna 289 (86-324)
Parathormon (PTH) 14,89 (15-65)
Homocysteina w surowicy 14,1 (<12)

Zrobilem tez czesc innych badan krwi ale nie bede tutaj o nich wspominal zeby nie mieszac. Parathormon i homocysteine mam zla, generalnie juz przeczytalem co nieco o tym i tylko wyminiam je, bo byc moze ktos bedzie mial jakas teorie z tym zwiazana.

Zrobilem tez rezonans magnetyczny kolana i odcinka piersiowego kregoslupa zeby sprawdzic czy faktycznie cos sie tam dzieje czy tylko mi sie wydaje.
W skrocie podam opisy wyniku: kregoslup - nieznaczna skolioza, poglebiona kifoza, nieznaczna dechydracja krazkow miedzykregowych i ich nieznacze uwypuklenie - bez przepukliny
Kolano - zmiany przeciazeniowe w lakotce, niewielkie powierzchniowe ubytki chrzastki stawowej w strefie obciazanej - chondropatia II stopnia, nieznaczne pogrubienie odcinka wiezadla pobocznego przysrodkowego jak po przebytym nieznacznym czesciowym uszkodzeniu
Cechy chondropatii II stopnia w czesci bocznej stawu rzepkowo-udowego, pogrubienie dystalnego odcinka sciegna miesnia czworoglowego uda - najprawdopodobniej zmiany bliznowate po przebytym uszkodzeniu przednich wlokien sciegna. Niewielka ilosc plynu w jamie stawowej.

Ktos moze powiedziec ze to przez ciezary ale to raczej efekt tego co opisalem na poczatku tematu, w moim 1 poscie.

Teraz do rzeczy z wynikami z krwi. Generalnie chodzi o SHGB, jak pewnie wiekszosc z Was wie i slyszalo o andropauzie u mezczyzn, ktora jak sie kiedys okreslalo byla spowodowana spadkiem testa. Przejrzalem wyniki badan i przeczytalem kilka artykolow ktore dowodza, ze najwazniejsze jest ratio wolny test do shgb. Bo nawet osoby z wysykim poziomem testa przechodza andropauze a dlaczego? Wlasnie dlatego ze maja wysoki poziom SHGB. Moj endo powiedzial mi ze jak badac poziom wolnego testa to tylko metoda spektrometrii masowej, inne badanie jest bezuzyteczne. Jakkolwiek udalo mi sie w artykolach zagranicznych wygrzebac o FAI na polski indeks wolnych androgenow i namowic go rzeby przyjal to jako wskaznik poziomu wolnego testosteronu. Czyli czym wiecej masz shgb tym mniej wolnego testa i estro. Jesli FAI spada ponizej 50% zaczyna sie andropauza, u mnie wg tych wyliczen to jakies 26% obecnie. Niegdy wczesniej nie badalem sobie SHGB. Liczne ostatnie badania wskazuja ze nie jest to tylko aminokwas transportujacy hormony. SHBG ma o wiele wieksze znaczenie.

W zwiazku ze mam gino, chcialem sie Was zapytac czy w moim przypadku przyjmujac te rewelacje dot. FAI pod uwage czyli ze jezeli faktycznie mam bardzo malo wolnego testosteronu, to czy moje gino moze byc spowodowane przez prolaktyne? Mimo ze wynik miesci sie w normie labu?

Oto kuracja zaproponowana przez endo.: DHEA 100mg/dzien/3miesiade + 50mg/dzien/3 kolejne miesiace, do tego Vit D, wapn i kolagen
Reumatolog za to kazal darowac sobie kolagen (akurat w tym podzielam jego zdanie), twierdzi ze nie dotrze do chrzastek tylko zostanie strawiony jak zwykle bialko. Zapisal mi w zamian Structum 1000mg/dzien/3-4 miesiace. A poza tym generalnie powiedzial ze jestem zdrowy tylko po prostu juz sie zuzylem i tyle. Wszystko do przyjecia tylko lekaz ten nie chcial przyjac do wiadomosci ze u mnie stawy psuja sie w szybkim tepie dopiero przez ostatnie 3 lata, bez wyraznej przyczyny. Mial swoja teorie zanim mnie wysluchal i przyjrzal moje wyniki i reszta juz sie nie liczyla. Moze mial racje, ale to sie jeszcze okaze, moze.

Dadam ze chodzilem do dr nie do zwyklych lekarzy. Jeden i drugi kazali mi cwiczyc. Czytajac o DHEA widze ze musze, jesli chce wzmocnic dzialanie DHEA na podniesienie wolnego testo i byc moze estro, uprawiac jak to ladnie okreslaja cwiczenia oporowe. Mimo ze esto mam juz w normie to tak samo jak test jest i bedzie ono wychwytywane przez SHGB. Endo uprzedil ze gino moze sie pogorszyc.

Do 'kuracji' z dhea (kiedys dorzucalem to do cykly czy tam podczas PCT a teraz kuracja sie to nazywa dokladam zenszen, niby ma wzmocnic jego dzialanie i moze pozniej melatonine. Podobniez razem we 3 lepiej dzialaja. Do tego B12, kwas foliowy i B6 ale to juz z mysla o tej cholernej Homocysteinie, ktora jest niestety grozna.

Jesli komus przyjdzie cos do glowy, niech naskrobie pare linijek, z gory dzieki.


Zmieniony przez - exloader w dniu 8/10/2017 2:36:40 AM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 298 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 5323
Ja tylko dodam, odnośnie kolagenu, że oczywiście strawi się jak każde białko, jak miałby inaczej dotrzeć do stawów?
Ale ma aminokwasy w idealnych proporcjach do odbudowy białek układu ruchu, tylko wykorzystać.
Jedz głowiznę, galarety i zimne nóżki, żelatyna i jj hydrolizaty są guzik warte.

Reszta to to, co mówiłem, pogódź się ze stanem swojego organizmu, miej cierpliwość bo panel hormonalny i kości mogą naprawiać się nawet latami, ćwicz delikatnie, a w miarę często, bo tylko tak przyspieszysz odżywianie chrząstek i stawów - przyspieszając tam przepływ krwi.

DHEA spoko pomysł, choć przy gino, to nie wiem czy 100mg jest dobrym pomysłem, DHEA ma 20 godzinny okres półtrwania, więc się kumuluje nieco przy codziennym braniu, dałbym 50mg, a po tygodniu/dwóch nawet 25mg.
Reszta supli moim zdaniem zupełnie zbędna, a nawet obciążająca.
Ale to tylko prywatna opinia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 77
Poczytam jeszcze o kolagenie, endo wspominal o biologicznym, ja go nie moge nigdzie znalesc ale obiecal dac namiary na jakas niemiecka firme.

Co do DHEA to bede stosowal sie do jego zalecen, poza tym takie dawki a nawet 150mg/dzien stosowali w badaniach testowych. Jesli gino sie pogorszy to nic, jesli nie zejdzie samo to usune je chirurgicznie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

1 cykl Testosteron enan

Następny temat

HCG SOLO PO CYKLACH BEZ ODBLOKU

WHEY premium