To mój pierwszy post tutaj, jeszcze nie do końca ogarniam co, jak i gdzie na tym forum więc proszę o wyrozumiałość.
Mam 21 lat, obecnie zaczynam okres wakacyjny, więc będę miał dość sporo czasu na trening i dietę, jedynie praca kilka dni w tygodniu od połowy lipca.
Ważę 95 kg, wzrost 182cm. Przez okres studiów dość sporo przytyłem, najniższa moja waga to 72kg 2 lata temu, ale zwykle było ~75kg. Jest to spowodowane brakiem treningów i beznadziejnym odżywianiem się.
Od jutra planuje zapisać się na siłownię, jeśli chodzi o trening to jestem raczej początkujący, chociaż zwykle w każde wakacje przez ostatnie kilka lat ćwiczyłem na siłowni, a w wieku od 9 do 17 lat ćwiczyłem sztuki walki regularnie (mam namyśli to że kompletnym laikiem nie jestem i podstawową siłę na trening mam). Plan treningowy zamierzam miec taki- trening od poniedziałku do piątku, sobota i niedziela wolne. Intensywność średnia bo 5 dni w tygodniu może być dość męczące. Muszę zaplanować jeszcze jakie partie ciała w jaki dzień, ale to niekoniecznie dział do pytań o trening (chyba że ktoś ma jakąś radę to wielkie dzięki za podzielenie się). A po skończeniu treningu na konkretnie partie ciała zawsze ~30 minut bieżni.
Głównym moim dylematem jednak jest - co jeść? I ile jeść.
Kompletnie się nie znam na diecie...
Powinienem jeść często? Ile razy dziennie? I liczyć kalorie do określonego progu? Co jeść a czego nie jeść? Trening rano to dobry pomysł? Jeśli tak to ćwiczyć na czczo czy może zjeść coś przed treningiem?
Mam dużo pytań, ale można to podsumować tak - nie mam pojęcia o diecie.
Mam dużo czasu i determinacje, proszę o pomoc i rady. Dodam jeszcze tylko, że nie stać mnie na drogie jedzenie. I żadnych suplementów jeszcze nigdy nie używałem, nie znam się na tym.