Życie za X lat.

Witam wszystkich.
Zakładając tego posta chciał bym sprawdzić czy na przestrzeni lat ludziom bardziej zależy na uzyskiwaniu masy, siły, rzeźby? Czy są wśród forumowiczów ludzie, którzy myślą o przyszłości i swojej sprawności ruchowej, budowie ciała. Chciałbym żebyście się wypowiedzieli na temat tego co się w około nas dzieje. Mianowicie, patrząc z perspektywy czasu chodzimy na siłownię, trenujemy streetW inne sporty budujące sylwetkę, rozwijające nasze ciało. Czy w tym wszystkim nasze ciało będzie dalej sprawne i czy będą duże różnice ruchowe w porównaniu do naszych rówieśników żyjących z dnia na dzień? Co sądzicie?

Jeli przez caly ten czas utrzymasz sprawnosc to napewno cwiczenia beda in plus w porownaniu do pozostalych osob nie cwiczacych nic, pytanie tylko czy przez te lata nie wyniszcza cie kontuzje itd itp. Tak czy siak na swoim przykladzie powiem ze w wieku 30 lat marzy mi sie krata i dobrze wyrzezbiona klata, nie sadze zebym mial podobne spiracje np po 50... mysle ze wtedy kwestie zwiazane z wygladem, masa pojda w odstawke a zostanie trening ktory pozwoli zchowac sprawnosc ogolna i kondycje co najwyzej.

co osoba to ma inne oczekiwania, nie da się od tak powiedzieć co myślą inni.

Ja nie widze zycia bez treningow