Jestem dwa lata ON, wcześniejszych cykli nie będę opisywał, bo były one delikatniejsze niż aktualny. Co jakiś czas mostek także wlatywał.
Jestem w 20 tygodniu cyklu masowego. Od samego początku leci test, bold, deka. W 12 tygodni dodatkowo tren enan.
1-20 test 500-1000 mg (1000 mg aktualnie)
2-20 bold (400-600 mg) (600 mg aktualnie)
2-20 deka (200-400 mg) (400 mg aktualnie)
12-20 tren enan (200-400 mg) (400 mg od 3 tygodni)
Estradiol pilnowany, lekko ponad norme, prolaktyna także w połowie normy. Pełna profilaktyka, morfologia ok, nerki, wątroba także. Zwracam na to szczególną uwagę. HCG podawałęm 500 iu co 7 dni, aktualnie paka co 6 tyg 1000 iu e2d, miałem wrażenie, że po kilku tygodniach to hcg rozdrobnione w lodówce nie działało jak należy, całe 2 lata dbałem o podaż hcg, nigdy tego nie zaniedbałem. Libido, samopoczucie ok.
Wrzesień chce poświęcić na schodzenie z cyklu, jak zmniejszać dawki, które środki odstawić najpierw? Myślałem, żeby odstawić dekę z marszu, bolda pociągnąć 2 tygodnie dłużej, tren tak 3-4 tygodnie dłużej od ostatniej deki i i potem dopiero sam teść, zmniejszać także dawki, kończyć propkiem z winstrolem.
Czy każdego poszczególnego środka zmniejszać dawki i odstawiać jeden, po jakimś czasie drugie, potem trzeci i na koniec taperować samego teścia czy po prostu odstawiać każdy środek z marszu, deka z marszu, pociągnąć trochę bolda dłużej i też z marszu i potem jeszcze tren i z marszu, tak żeby były np 1-2 tygodniowe przerwy pomiędzy odstawieniem każdego środka.
Odnośnie odbloku na razie nie pytam, chciabłym stopniowo przyzwyczajać organizm do "eliminacji saa" :)
Liczę na porady.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - powerng w dniu 2017-08-22 17:07:22