Drętwienie nadgarstków przy przysiadach ze sztangą

Problem jest taki ,że jak robię przysiady ze sztangą na karku/górnej części pleców jak kto woli (Przy tym jednym pieprzonym ćwiczeniu) drętwieją mi łapy w ciól. Próbowałem z piankami ,obciążenie to tylko 40kg więcej nie chciałem wciskać bo jeszcze by mi coś j**ło. Problem jest strasznie denerwujący bo na mojej siłowni praktycznie mogę robić tylko siady na nogi ,frontów nie próbowałem robić ,ale podejrzewam że wszystko byłoby ok bo problemem może być nacisk sztangi na kręgosłup. Ja żadnych zwyrodnień/problemów nie mam ,przynajmniej o nich nic nie wiem prócz tego że dość wystaje mi w odcinku szyjnym. Kontuzji nigdy nie było ,trochę lepiej jest jak ściągam łopaty do siebie ,ale mrowienie czuć w ch#j i technicznie raczej jest dobrze. Rozgrzewe zawsze robię i staram się mobilizować tą szyje i nadgary. Kolejna rzecz jak trochę szerszy rozstaw ramion dam też jest lepiej no ,ale problem dalej jest. Najgorzej jest przy późniejszych powtórzeniach powiedzmy koło 12. Jak kończę to kuźwa mam uczucie jakbym na łapie siedział przez godz i była taka niedokrwiona. Problem jest tylko i wyłącznie przy siadach ,każde inne ćwiczenie spoko.

Widać ułożenie sztangi na karku oraz rąk na gryfie powoduje jakiś ucisk. Niech ktoś Ci zrobi zdjęcie bez koszulki jakie jest ułożenie gryfu itd.

Najprawdopodobniej trzymasz sztangę w złym miejscu. Pokaz fotę .