Redukcja
Od poniedziałku do piątku mam średnio 36%/34%/29% b/w/t z małymi wahaniami w dni gdy nie trenuję, wtedy mam trochę mniej węgli.
Natomiast w sobotę i niedzielę (nietreningowe) mam mam około 41% / 4% / 41%. Wtedy mam głównie łososia/makrelę i jajka, dużo tłuszczy.
Dietę układał mi trener a zdecydowałem że zadbam już sam o siebie, może ktoś wytłumaczyć taką różnicę jeśli chodzi o tłuszcze i węgle?
Czy chodzi o ''poruszenie'' metabolizmu?
I jeśli w sobotę albo niedzielę chciałbym pójść na dodatkowy trening to powinienem robić jakieś zmiany czy można tak zostawić?