Zwracam się do Was z pytaniem, ponieważ mam problem.
Byłem w WKU u mnie w mieście, po psychologu dostałem od nich orzeczenie z pozytywnym wynikiem. Zapytałem panią co teraz, ona odpowiedziała, że z ich strony to wszystko, wten ja poszedłem sobie do domu z myślą, że przyślą mi list czy coś. Ale pytałem koleżanki która ze mną tam była i powiedziała, że te orzeczenie trzeba było oddać w osobnej sali w tym samym budynku. Niestety jakimś cudem musiałem z listami wyrzucić to orzeczenie i nie wiem co robić.
Czy dadzą mi nowe orzeczenie, czy będę musiał przechodzić psychologa jeszcze raz? Jak to wygląda?