Problem z rozbudową-podkreśleniem klatki

Witam, tak jak na zdjęciu, problem z podkreśleniem klaty, próbowałem już wszystkiego i nie chce mi się podkreślić... Aktualnie robię masę, ale przed ta masa miałem dośc konkretną redukcje i też nie było za bardzo widać klaty... może ma ktoś jakiś sprawdzony trening który da jakiś efekt? [i

Trening jako trening to zadna magia ale skupilbym sie na odpowiednia technika. Sam mialem problemy z klata bo poprostu zle ja cwiczylem, koncetrowalem sie na ciężarze a nie technice i trafieniu odpowoedniej czesci klatki. Zaproponuje na probe takie cos co mi osobiscie pomoglo ruszyc klate.

1) Spinanie lopatek plus lekki mostek i zejscie z ciezaru.
2) kontrolowany ruch w fazie negatywnej do maxymalnego rozciagniecia klatki i dynamiczny ruch w gore ale bez przeprostu w lokciach tak aby utrzymac stale napiecie klatki.
3) Trening oparlem na samych wyciskach w roznych wariantach + 1 cw izolujace. A tak to wygladalo u mnie w prkatyce:

1) Wycisk na smithcie skos dodatni 30° 4-5seri z progresem ciezaru 20-5powt.
2) Wycisk na smithcie skos dodatni 45° 4-5 seri rowniez z progresem 15-5
3) wycisk na smithcie, skos ujemny 4-5seri z progresem ciezaru 10-5
4) Krzyzowanie linek w bramie 4-5seri po 25-15powt.

Koncentracja to podstawa, opuszczajac sztange staralem sie wyczuc ta czesc klatki ktora atakowalem i ciagle sie skupialem zeby kazdy ruch tam uderzal. Przewaznie pod koniec seri palilo jak diabli. Nie ma co ukrywac ze odpowiednia technika to kluczowa sprawa.

super, dzieki za odpowiedź, do tej pory myślałem że technikę mam ok, ale widzę są w niej jakieś niedociągnięcia, jeszcze jeden problem mam, bo staram sie naprawdę dobrze wykonywać każdy ruch przy wyciskaniu ale bardzo dostają u mnie barki, nie wiem dlaczego, próbowałem dawać łokcie bliżej ciała itd, nie opuszczać tak nisko sztangi/hantli, ale dalej po treningu nie moge praktycznie ruszać rękoma a zakwasy na klatce znikome... oglądałem miliony filmików czytałem tysiace porad i dalej boli... może jeszcze masz jakąś wskazówkę do tego? a treningu na pewno spróbuję!

To ze czujesz barki wskazuje wlasnie na nieodpowiednia technike niestety. Brak spiecia lopatek i lekkiego mostka do tego calkiem mozliwe ze zbyt duzy ciezar aby dobrze wyczuc klatke. Rady masz powyzej.

-zmniejsz ciezat
-lekki mostek
-spiecie lopatek
- poprzez koncetracje budowanie polaczenia Mind - Muscle. Ostatnie brzmi smiesznie i sam se myslalem co to za bzdury ale jednak aby miec odpowiednie czucie miesniowe jest konieczne utworzenie takie polaczenia. Nie wyobrazam sobie podczas wycisku myslec np. Co zjem jutro na sniadanie czy w co sie ubiore. Reszta przyjdzie z czasem.

Ja bym skupił się, poza poprawną techniką i odpowiednim ułożeniem ciała (trochę tego niestety jest) na fazie ekscentrycznej. Tu warto zejść z ciężarem...

Ja tam nie widzę, by jakoś bardzo klatka odstawała. Podcięcie to kwestia przede wszystkim niskiego poziomu bf.

...może górno-środkowy rejon...no poza tym nie napinasz jej prawie wcale na tym zdjęciu, źle się do tego zabierasz węc do końca, szczególnie to podkrslenie, trudno stwierdzic ile mu brakuje

Ja bym proponowal na poczatku przytyc z 10 kilo dopiero "rzezbic".