Siłownia po treningu.

Witam
Mam 18 lat chodzę na treningi kickboxing 4 razy w tygodniu. Wcześniej ćwiczyłem na siłowni ponad 2 lata a przez nowy sport przestałem mieć czas i chęci na siłownie, zaniedbałem to. Mam zamiar to zmienić i tu pojawia się pytanie czy po treningu kickboxing dobrym pomysłem byłoby bezpośrednie pójście na siłownie? Przy moim trybie życia nie mam możliwości przeniesienia treningu na siłowni na inną porę. Czy 2 treningi dziennie nie byłyby przesadą?(chodzi o przetrenowanie)
Chciałbym po prostu pogodzić ze sobą siłownie z treningami . Macie jakieś porady jak to zrobić ? Na pewno ważna jest regeneracja ale nie bardzo wiem co zrobić aby przyśpieszyć ten proces, dietę trzymam ale nie jest ona jakaś doskonała. Może byście polecili mi jakieś odżywki adekwatne do mojej sytuacji ?
Z góry dziękuje i pozdrawiam

Bez żartów żeby 8 treningów w tygodniu. Diety nie ma, wytrenowania też jakiegoś super też nie ma pewnie, szybko się zajedziesz.

Albo niech Ci ktoś porządną bombę rozpisze, to może dasz radę, chodź i to wątpię.

Ogranicz kicka po prostu, postaw na treningi mniej kulturystyczne na tej siłce a bardziej... całościowe, że tak to nazwę - obwodówki, kompleksy sztangowe i z własnym ciężarem ciała

W sumie po co Ci ta siłownia - dla wyglądu? Zapomnij, albo sw albo wygląd. Coś musi pójść w odstawkę

Winxerr

...czy po treningu kickboxing dobrym pomysłem byłoby bezpośrednie pójście na siłownie? [...] Czy 2 treningi dziennie nie byłyby przesadą?(chodzi o przetrenowanie) [...] Macie jakieś porady jak to zrobić ?...

A ja napiszę coś odwrotnego niż Gats 2.
1. Siłownia bezpośrednio po kick boxingu to nie najlepszy pomysł. Lepszym byłaby siłownia przed kick boxingiem*.
2. Nie wiemy jak intensywne są Twoje treningi na siłowni i na kick boxingu. Może 2 treningi dziennie zajadą Cię a może dasz radę.
3. Możesz niekiedy być przetrenowany. Czujesz że jesteś - odpuszczasz jeden dzień.
4. Najważniejsze! Zacznij robić 2 treningi jeden po drugim i obserwuj siebie. Może będziesz dawał radę. Może organizm się przyzwyczai.

* Dlaczego siłka jest lepszym pomysłem przed kickiem niż po?
Siłka to trening typowo siłowy (banał). Kick to trening techniczno-wydolnościowy. Sam próbowałem chodzić na siłkę i BJJ. Po siłce dawałem radę na BJJ. Po BJJ nie chciało mi się już nic robić.
Ponadto, gdy na siłce zmęczysz mięśnie to na kicku nie będziesz miał siły na ćwiczenia - będziesz musiał nadrabiać techniką.

nooo, tak...
do czasu aż trafisz na silniejszego i technika nie pomoże
generalnie : siłownia - stacje, 2x w tygodniu jak najbardziej tak. Trening jeden po drugim słabo to widzę, ale też może inaczej na to patrzę, gdyż mnie kickbox nigdy nie interesował, z kolei po zapasach już żadnej siłowni robić nie trzeba było..

Trochę się nieprecyzyjnie wyraziłem. Wybacz.
Trenując różne SW, poprzez aikido, BJJ, MMA, itd., zauważyłem, że silne i ciężkie osoby mają niekiedy większy problem z techniką. Brało się to stąd, że były silne i gdy czegoś nie potrafiły ogarnąć techniką, np. rzutu, stosowały większą siłę i działało.
Mi po jednym treningu nie chce się na drugim siłować albo walczyć na większych obrotach. Wymusza to na mnie koncentrowanie się na technice i taktyce. A niestety mam tendencję żeby "mocniej cisnąć" gdy technika nie wchodzi.
Oczywiście walcząc z silniejszym, po jednym treningu bardziej "dostaję w dupę".

MMA

Trochę się nieprecyzyjnie wyraziłem. Wybacz.
Trenując różne SW, poprzez aikido, BJJ, MMA, itd., zauważyłem, że silne i ciężkie osoby mają niekiedy większy problem z techniką. Brało się to stąd, że były silne i gdy czegoś nie potrafiły ogarnąć techniką, np. rzutu, stosowały większą siłę i działało.
Mi po jednym treningu nie chce się na drugim siłować albo walczyć na większych obrotach. Wymusza to na mnie koncentrowanie się na technice i taktyce. A niestety mam tendencję żeby "mocniej cisnąć" gdy technika nie wchodzi.
Oczywiście walcząc z silniejszym, po jednym treningu bardziej "dostaję w dupę".

Jestem naturalnym ciężkim, więc wiem o czym piszesz z tą siłą i nie przykładaniem się do techniki.
chociaż mnie z tego wyprowadził trener, jak głupie podstawy były wałkowane przez 1,5-2h 3-4x w tyg, np rzut przez biodro na zmianę raz ja, raz partner przez 30 minut.
A wierz mi, przez 30 minut jesteś w stanie wykonać tych rzutów multum, potem już wchodzi w krew. Stąd nie dałbym rady robić jeszcze siłowni