Z przedtreningówek, to chyba wszystkie dostępne :) Mniej więcej w 2011 roku był taki 1MR z BPI, stara dobra wersja :) Wtedy pamiętam, że wysiadałem z tramwaju 2 przystanki przed siłownią i biegłem, bo nosiło mnie jak cholera. Po kilku latach wróciłem do 1MR ale to już nie to samo... No i poza tym jedynie stary Mesomorph robi na mnie wrażenie, cała reszta na bazie 1.3 nawet nie pobudzi, żaden Jack, Redweiler itp, a jedyny efekt, to cholerny zjazd i brak ochoty na "szturchen" do kilku godzin po zażyciu. A kawy też nie piję, więc pozornie powinno robić robotę, a nie robi :)
Chyba, że polecasz coś z autopsji? Coś, co warto przetestować, po czym nie ma zjazdu? ;)
Co do spalaczy, to mam dostęp do wersji "amerykańskich", ale nigdy żadnego nie brałem, nie testowałem, internetów nie przeglądałem, więc nawet nie wiem co w trawie piszczy, a i cenię sobie dobrą kondycje mojego żołądka, więc
prohormony typu T5 raczej odpadają.
Zmieniony przez - lucifer666 w dniu 12/29/2017 3:05:44 PM