bez owijania w bawełnę - same konkrety:
O mnie:
wiek 29
waga 105
wzrost 182cm
endomorfik
aktywność fizyczna - aktualnie zero (problem z kolanem + nadwaga, wolę zbić najpierw dietą kilka kg a w lutym np dołożyć aeroby)
cel: rozsądna redukcja
czas: ten pierwszy raz w życiu - nie ograniczam się. Przekładam cel nad czas. Wolę mieć za rok to co rzeczywiście chcę niż za 3 miesiące być fit a potem się ulać ponownie.
W obliczeniach przyjąłem wiek 30 (bliżej jak dalej):
66,47 + 13,75(105) + 5(181) – 6,75(30) =
66,47 + 1443,75 + 905 – 202,5 =
2415,22 -202,5 = 2212,72
2212,72 * 1,3 = 2876,53 – 500 = 2375 KCAL
Pierwsza seria pytań:
1) Kaloryczność wyliczona poprawnie?
2) Czy 2375 na start nie jest wartością za niską/za dużą? Pytam, ponieważ widziałem czasami na forum odpowiedzi typu: schowaj te wyliczenia chłopie, dołóż na start 400kcal żebyś miał z czego ciąć! Albo odejmij 200 a nie 500!
Generalnie - chcę poprawnie wyliczyć zapotrzebowanie KCAL dla człowieka nie ćwiczącego, mało aktywnego.
Dopiero później poproszę o pomoc z doborem odpowiedniego podziału makrosów.
Ja wiem, są artykuły. Jest internet. Ale w ciągu 10 minut trafiłem na kilka różnych opinii i podziałów. Dlatego zwracam się z indywidualną prośbą pomocy podziału KCAL/makro pod mój tryb życia. Sama dieta - to pikuś. Zależy mi na dokładnych i jak najbardziej optymalnych podziałach w makro.
Dzięki za pomoc i niecierpliwie czekam na sugestie!