Pomoc dla kobiety 50+

Witam Was serdecznie

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w ułożeniu planu dla mojej mamy. Nie jest osobą internetową i na pewno nie szukałaby tu pomocy, lecz patrząc na nią 5 lat temu, a patrząc dzisiaj wiem, że muszę zainterweniować. Waży 80kg przy wzroście 173cm, i strasznie przez ostatnie lata przybyło jej 'brzuszka. Potrzebuje poprawić jej kondycję i pomóc schudnąć parę kilo. Nie będę was oszukiwać, bo wiem, że żadna dieta, i jej trzymanie nie ma sensu. Jedynie może da radę zastąpienie produktów tymi bardziej wartościowymi i mniej słodyczy. Chodzi więc tylko o to, by ją ruszyć z kanapy i nie pozwolić, by za 5-10 lat ważyła 90 i nie była w stanie ubiec nawet 30min, a do szafy wciąż kupowała większe rozmiary... A na pewno wszystko do tego zmierza.
wiek: 53 lat
waga: 80kg
wzrost: 173 cm
obwód ramienia: 34 cm
obwód na wys.pępka: 107 cm
CEL: schudnąć chociaż 5-8kg, tak by zmniejszyć obwód w pasie i ramion
STAN ZDROWIA: ból 1 barku (delikatne zwyrodnienie na usg), pojawia się np. przy pompkach czy unoszeniu ramion bokiem z obciążeniem
OBECNE ODŻYWIANIE: typowe (pieczywo jasne, szynka, sery, serki, makarony, ziemniaki..); żadnych fast foodów, batoników, soków, ani tłustych potraw, ale jakieś ciasteczko czy czekoladka 3-4x w tygodniu (tak, właśnie...próbuję jej ograniczać na rzecz owoców); w tygodniu 4 posiłki w ciągu dnia, w dzień wolny 3.
SPRZĘT: w domu drążek, 1 hantla do 10kg, guma do ćwiczeń, piłka
AKTYWNOŚĆ: praca fizyczna, potem tv i kanapa..., do sierpnia 2016 nieregularne bieganie po 20-30min, bardzo sporadycznie zumba, którą lubi
OGRANICZENIA: zwis na drążku tylko kilka sekund, pompek damskich nie zrobi, rower odpada.
Proszę was o podpowiedź, jakie ćwiczenia jej kazać robić, żeby ją rozruszać, a potem pomóc schudnąć. Dobrze by było, by trwały do 25min, bo wiem, że przy dłuższym treningu zaraz mi się zniechęci i powie, że nie ma czasu...Niby chce coś działać, ale jak to wiecie, zawsze znajdzie milion powodów, że jednak zacznie "od jutra". A to jutro nadchodzi od 5 lat i z 73kg wzrosło do 80...Tym razem będę jej pilnować osobiście :D
Będę bardzo wdzięczna

Odchudzanie kogoś, kto nie chce się odchudzać, nie ma własnej motywacji - zdane jest na niepowodzenie..

Jak się ma te 50+, to rozsądek nakazuje szanować zdrowie i zwracać uwagę na higieniczny tryb życia.

Przyrost wagi w tym wieku może mieć związek z menopauzą, zatem warto zacząć od badania hormonów.

tu zbiór treningów, także do wykonywania w warunkach domowych https://www.sfd.pl/Trening_siłowy_dla_początkującej_Lady_:_-t803543.html

przy czym, ze swojej perspektywy uważam, że trening w domu ma mniejsze szansę powodzenia, niż wyjście na siłownię, bo w domu, to zawsze można za 5 minut, za chwile, później, bo coś jeszcze trzeba zrobić.

Dieta jest konieczna - bogata odżywczo, z uwzględnieniem wyliczonego zapotrzebowania. Czekoladkę jako deser, można sobie nawet codziennie. Jedną, małą, dobrej jakości. Bo dieta ma być smaczna, dopasowana, zbilansowana. Wtedy można się jej trzymać.

Również myślę, że dieta w tym wypadku powinna być na pierwszym miejscu. Jeśli ruch ma za zadanie podwyższyć wydatek energetyczny, to bez pilnowania bilansu kalorii wysiłek ten nie bedzie miał sensu. Mama sobie poćwiczy, a później zje więcej, ponieważ cwiczenia wzmagają apetyt i klops.

Zgodzę się z wami, że bez chęci danej osoby nic nie można zrobić, lecz ja wychodzę z założenia, że można ją ruchem zarazić. Biegała ze mną, chodziła na zumbę, ale ciężko się jej do tego zabrać. Potrzeba jej kogoś, kto ją "zmusi" i będzie pilnował. A nie chcę stać i patrzeć, jak się marnuje i do czego się doprowadzi za 5 lat...
Co do diety...
Jemy z mamą to samo, z tym że ja zawsze byłam bardzo aktywna sportowo i nie mam zastrzeżeń do sylwetki. Jedyną różnicą jest to, że ona je więcej słodyczy niż ja i zaniedbała ruch przez kilka lat. Co proponujecie nie restrykcyjnego? Ograniczyć na pewno słodycze i alkohol, jasne pieczywo, zero serków np.topionych ani coli. Coś jeszcze delikatnie mogę pozmieniać w jej jadłospisie?
Zdaje sie, że dieta dietą, ale w spaleniu tłuszczu pomaga trening siłowy. Stąd moje pytanie o pomoc. Kondycji też dietą się nie zrobi.




Zmieniony przez - marea12 w dniu 2018-01-13 19:39:11

Zmieniony przez - marea12 w dniu 2018-01-13 19:40:13

Zmieniony przez - marea12 w dniu 2018-01-13 19:47:59

Napiszę z perspektywy 40+ i "posiadaczki" dorosłego Dziecka..

Chętnie z Dzieckiem rozmawiam, przyjmuję jego argumenty, ale ośli upór mi się włącza, gdy wywiera się na mnie presję.. To w obie strony działa..

Brak chęci na aktywność, kondycji, tak jak pisałam, może wynikać z problemów hormonalnych.. Przed wdrożeniem większej aktywności, to pokusiłabym się o konsultację lekarską.. Podstawowe badania laboratoryjne, ekg.. Żeby sobie bardziej nie zaszkodzić.

Dieta - produkty nieprzetworzone, o dużej gęstości odżywczej.

Jesli chodzi o dietę, to można wybierać chude mięso, więcej ryb, zdrowe źródła tłuszczu (zamiast np margaryny) masło klarowane, oliwa z oliwek, ziemniaki zastępować kaszami i brązowym ryżem, ciemne pieczywo zamiast jasnego, pełnoziarniste makarony, dużo warzyw i owoce w ramach deseru, jesli juz słodkie, to ciasta własnej roboty. Jednak jesli mama będzie nadal jadła więcej, niż jej organizm potrzebuje, to będzie tyć bez względu na to, czy będzie sie ruszać czy nie. Jasne, ze więcej mięśni oznacza szybsze spalanie tłuszczu, ale ich zbudowanie u osoby 50+ wymagałoby naprawdę ogromnego wysiłku, samozaparcia i chęci.

Jak koleżanka wyżej.

Z tym, że ziemniaków nie trzeba niczym zastępować, ziemniaki są tanie, dobre, dostępne, zdrowe, niskokaloryczne, bogate odżywczo, daję wiele możliwości przygotowania, mają wysoki indeks sytości, więc na redukcji - jak znalazł, oczywiście jeśli nie utopimy ich w tłuszczu, skwarkach, sosie, śmietanie, czy co tam jeszcze ludzie do ziemniaków dodają.

Co do fit wypieków - moim zdaniem najlepsze są rzeczy "jednoporcjowe" - miniserniczek, jakiś pudding - bo jak ktoś blaszkę "zdrowego" ciasta upiecze, to potem całe to ciasteczko "wciągnie", bo zdrowe, żeby się nie zmarnowało itd.

A może jakiś basen by się udało wprowadzić. Nie obciąża to stawów i jest dość przyjemną formą ruchu.