Samoobrona

Obrazek ten który wrzucił Knife (pierwszy) jakoś podczas głębokich rozmyśleń urozmaiciłem. Do kroku 2. wszystko tak samo.Potem szybka rotacja ciałym ciałem w ruchu wskazówek zegara,w końcowej fazie uderzamy całą siłą barkiem w staw łokciowy wyłamując go. Jak myślicie dobry pomysł ??

Pięć lat czekaliśmy na odpowiedź.Witamy i dziękujemy


Chyba chodziło o to zdjęcie?


Co do Twojego pomysłu na kontynuację techniki...Szybka rotacja zgodnie z ruchem wskazówek zegara i ustawienie się do uderzenia barkiem w łokieć i wyłamania go Jak? Po pierwsze rotacja powoduje,że wkręcając się do wewnątrz masz gościa z nożem co najmniej z boku,jeśli nie za plecami,a to jest niebezpieczne gdy nie widzisz przeciwnika jeszcze na dodatek z niebezpiecznym narzędziem w łapie,oprócz wbicia kosy w bok może wolną ręką uderzyć,lub założyć duszonko(przy nożu trzeba przewidywać najgorszą wersję,a nie myśleć aaa tam, jakoś to będzie ) Przy takim wkręceniu się kontrola ręki trzymającej nóż jest nijaka i gość może wbić go w ciało.Nóż generalnie powinien znajdować się cały czas pod kontrolą i jak najdalej od nas(w Combacie 56 jak najbliżej,ale z zablokowaniem-dociśnięciem całego przedramienia z narzędziem),a przy wkrecaniu się do środka automatycznie ręka gościa z nożem będzie się zginać i gonić "cel".Uwaga druga-uderzając barkiem od wewnętrznej strony łokcia nie jesteś w stanie go złamać.Po prostu fizyka działa.Uderzysz w łokieć,a on się zegnie,bo od tej strony się zgina.Od zewnętrznej strony łokcia,ale będącego na "dźwigni"-wyprostowanego to co innego...Tam się nie zegnie,tylko uszkodzi-złamie...Co do uderzania w łokieć...Lepiej uderzyć twardą częścią przedramienia,bo jest to większa i silniejsza powierzchnia niż dłoń(wiele szkół Jiu Jitsu preferuje dłoń która może się ześlizgnąć,lub uszkodzić jeśli źle się uderzy-palce).

p.s.Nie myśl za dużo nad technikami z nożem.Nóż to zbyt niebezpieczny przedmiot.




Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-02-15 16:33:27