SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[DT] Akataa - powrót na właściwe tory

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14137

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 186 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9922
21.02.2018 DNT

Miska: [1740kcal, 120B/60T/180W]



22.02.2018 DT

Miska: [1910kcal, 120B/70T/200W]



Trening B

** 1. MC Sumo **
(R) 50 kg x 10 / 70 kg x 8 / 70 kg x 8 / 75 kg x 8
(R) 50 kg x 10 / 70 kg x 8 / 70 kg x 8 / 75 kg x 8
(R) 50 kg x 10 / 70 kg x 8 / 70 kg x 8 / 75 kg x 7
(R) 50 kg x 10 / 60 kg x 10 / 70 kg x 10 / 70 kg x 10
(R) 50 kg x 10 / 60 kg x 10 / 65 kg x 10 / 65 kg x 10
50 kg x 10 / 60 kg x 10 / 65 kg x 10 / 65 kg x 10


** 2. Wyciskanie hantli na skośnej **
12 kg x 8 / 12 kg x 8 / 12 kg x 8
12 kg x 8 / 12 kg x 8 / 12 kg x 8
10 kg x 8 / 12 kg x 8 / 12 kg x 8
10 kg x 10 / 10 kg x 10 / 10 kg x 10
8 kg x 10 / 10 kg x 10 / 10 kg x 10
8 kg x 10 / 8 kg x 10 / 10 kg x 10


** 3. Przyciąganie drążka do klatki siedząc **
25 kg x 8 / 25 kg x 8 / 25 kg x 8
25 kg x 8 / 25 kg x 8 / 30 kg x 3 / 25 kg x 4
25 kg x 8 / 25 kg x 8 / 25 kg x 8
20 kg x 10 / 25 kg x 10 / 25 kg x 9
20 kg x 10 / 20 kg x 10 / 25 kg x 10
20 kg x 10 / 20 kg x 10 / 20 kg x 10


** 4. Wznosy tułowia z opadu na ławeczce rzymskiej**
10 / 10 / 10
10 / 10 / 10
10 / 10 / 10 *na piłce
10 / 10 / 10 *na piłce
10 / 10 / 10 *na piłce
10 / 10 / 10 *na piłce


** 5. Dumbbell snatch **
12 kg x 8 / 14 kg x 8 / 14 kg x 8
12 kg x 8 / 14 kg x 8 / 14 kg x 8
12 kg x 10 / 12 kg x 10 / 12 kg x 10
10 kg x 10 / 12 kg x 10 / 12 kg x 10
10 kg x 10 / 10 kg x 10 / 12 kg x 10
8 kg x 10 / 10 kg x 10 / 10 kg x 10


** 6. Turlanie piłki pod siebie **
8 / 12 / 10
10 / 10 / 10
10 / 10 / 10
10 / 10 / 10
10 / 10 / 10


** 7. Allahy**
45 kg x 8 / 45 kg x 8 / 50 kg x 8
45 kg x 8 / 45 kg x 8 / 50 kg x 8
45 kg x 8 / 45 kg x 8 / 45 kg x 8
30 kg x 10 / 30 kg x 10 / 30 kg x 9
40 kg x 10 / 40 kg x 10 / 45 kg x 10


Jejku, ależ mi miło po przeczytaniu Waszych komentarzy. Cieszę się, że relacja się podobała, na pewno jeszcze nie jedna się tu pojawi w takim razie.
Jeszcze mnie trzyma uczucie spełnienia i satysfakcji po tym weekendzie. Ogromnie mi ten wyczyn podniósł wiarę w siebie. Poznałam też kilka ciekawych osób, co było super inspirujące. Jeden z moich wyrypowych towarzyszy namawia mnie na biegi górskie i jakiś jesienny start. Kiedyś trochę biegałam, ale głównie po asfalcie. Mam na koncie maraton, kilka połówek i krótszych zawodów, ale od czasu bicia moich życiówek (całkiem niezłych nawet) minęły już ze 2 lata, więc zaczynałabym od zera. Kusi mnie, bo bieganie po górach od zawsze było na mojej liście rzeczy do spróbowania, aczkolwiek mam też masę wątpliwości. Na razie zostawiam tę kwestię do przemyślenia.

Dzisiejszy trening wszedł zadziwiająco dobrze. Ostatnie dwa tygodnie były bardzo słabe pod względem częstotliwości moich wizyt na siłowni, a tu takie zaskoczenie. Albo oszukiwałam do tej pory, albo te góry tak na mnie działają.
Tak sobie pomyślałam, że przydałoby się pomierzyć chyba, bo w końcu już ponad miesiąc, jak prowadzę ten dziennik, a meldunków z progresu żadnych. Niestety obawiam się, że nie będzie się czym chwalić, bo jak widzicie, bardzo luźno podeszłam do tematu. Cóż, trzeba się trochę bardziej spiąć i nie pozwalać się wytrącać z rytmu. W ten weekend siedzę grzecznie w domu, więc przynajmniej michy dopilnuję.



Zmieniony przez - Akataa w dniu 2018-02-22 20:51:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Aktywności miałaś dużo, więc nie będzie źle z tymi pomiarami. A luźniejsze podejście na dłuższą metę wcale nie jest złe.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 186 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9922
24.02.2018 DT

Miska: [1910kcal, 120B/70T/200W]
zapomniałam spisać ale żarełko standardowe

Trening A
** 1. Przysiad przedni z push press **
20 kg x 8 (R) / 25.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8 / 30.0 kg x 6
25.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8 / 30.0 kg x 6
25.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8
25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8 / 27.5 kg x 8
20.0 kg x 10 / 25.0 kg x 10 / 25.0 kg x 9
20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10
20.0 kg x 10 / 25.0 kg x 7 / 20.0 kg x 10


** 2. Wejście na skrzynię ze sztangą **
30.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8
25.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8
25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8 / 30.0 kg x 8
25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8
20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10
20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 *step zamiast skrzyni
20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 *step zamiast skrzyni


** 3. Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę **
14.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
14.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
12.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
12.0 kg x 8 / 12.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10 / 12.0 kg x 10
10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10
10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10


** 4. Wypady **
12.0 kg x 8 / 12.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
12.0 kg x 8 / 12.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
12.0 kg x 8 / 12.0 kg x 8 / 14.0 kg x 8
12.0 kg x 8 / 12.0 kg x 8 / 12.0 kg x 8
10.0 kg x 10 /10.0 kg x 10 /12.0 kg x 10
10.0 kg x 10 /10.0 kg x 10 /10.0 kg x 10
10.0 kg x 10 /10.0 kg x 10 /10.0 kg x 10


** 5a. pompki **
14 / 8 / 7
10 / 6 / 7
10 / 7 / 7
8 / 6 / 6
7 / 7 / 5
6 / 7 /6
6 / 5 / 6


** 5b. Plank **
44 sek. / 35 sek. / 25 sek.
36 sek. / 31 sek. / 29 sek.
42 sek. / 37 sek. / 32 sek.
42 sek. / 32 sek. / 36 sek.
44 sek. / 37 sek. / 27 sek.
36 sek. / 35 sek. / 24 sek.
38 sek. / 28 sek. / 28 sek.


** 6. Woodchoper (wyciąg)**
25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8
- / - / -
25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8
20.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8 / 25.0 kg x 8
15.0 kg x 10 / 17.5 kg x 10 / 15.0 kg x 10
15.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10 / 20.0 kg x 10
10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10 / 10.0 kg x 10


Myślę czy by nie rozłożyć jednak osobno przysiad, osobno pp, bo mam wrażenie, że w tym combo strasznie gubię technikę, tracę dobrą postawę i wychodzi kaszana, walka o każde powtórzenie i chwianie się w każdą stronę.

25.02.2018 DNT (???)

Miska: [1740kcal, 120B/60T/180W]


Trening:




Poszłam pobiegać w końcu. To nic, że śnieg, że -12 stopni, że teren trudny sobie na początek wybrałam... Zawstydziłam samą siebie. Po 1.5 roku przerwy bez większego problemu przebiegłam prawie 10 km. Po drodze kilka krótkich przerw na oddech, zdjęcia i podglądanie wspinaczy. Niektóre podbiegi dzielnie pokonywałam biegnąc, w drugiej połowie już raczej maszerując, ale nadrabiałam na zbiegach. Wróciłam tak szczęśliwa, jak tydzień temu po wyprawie w góry. I strasznie dumna z siebie.
No i też mam dylemat, czy taki dzień liczyć jako treningowy, czy nie. W prawdzie w kaloryczności to tylko ok 170 kcal różnicy, no ale zawsze to coś. Po bieganiu miałam ciągoty na węgle i trochę nie dopilnowałam bilansu.





Zmieniony przez - Akataa w dniu 2018-02-25 18:57:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Z ciekawosci - w jakich butach sie biega w sniegu i w takich temperaturach?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 186 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9922
Ja mam Nike Zoom Wildhorse 3. Nie są nieprzemakalne, więc ciepła skarpeta pod spód wskazana. W tym modelu podeszwa trzyma się bardzo dobrze na niemal każdym podłożu, ale na ślizgawkę mam jeszcze awaryjnie raczki. ;) Jak się wkręcę na poważnie w trail to pewnie z czasem nabędę coś wodoodpornego na okres jesienno-zimowy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 186 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9922
Ja tylko z małym wyjaśnieniem dot. mojej nieobecności. Trochę żyję ostatnio w chaosie i nie mam czasu na liczenie, pisanie sprawozdań itd. Przez czas jak mnie tu nie było byłam 4 razy w górach (w tym 3 razy w Tatrach - 2x Czerwone Wierchy, 1x Karb pod Kościelcem), wróciłam do regularnego biegania (ostatnio udało się nawet przebieć 12,5 km w 1h07min) i pobiłam swój rekord w przysiadach (50kg w serii 8 powt.). A dziś dla odmiany idę na ściankę wspinaczkową. Także na niedobór aktywności nie narzekam. Niestety moja dieta to porażka, nie potrafię czasem nad sobą zapanować i często zamiast obiadu pożeram czekoladę albo ciastka.
Aktualnie trening siłowy schodzi na dalszy plan i będzie raczej uzupełnieniem treningów biegowych. Za niedługo z bieganiem chcę wyjść na górskie szlaki. Sylwetka to już w ogóle jest na ostatnim planie i raczej mam nadzieję, że jak ogarnę talerz, to będzie miłym efektem ubocznym.
Jeszcze nie wiem, czy się będę tu meldować, bo przez to, że mój tryb życia ostatnio to taki mini rollercosater, to i te wypiski są chaotyczne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Chaotyczne wypiski są w porządku. I tak fajnie się zawsze Ciebie czyta. Wpadaj jak najczęściej.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 186 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9922
Oj, no to nie mam już wymówek, night, będę tu co jakiś czas coś wrzucać, ale na razie nie narzucam sobie rygoru wypiskowego.

Wczoraj byłam z koleżanką na ściance wspinaczkowej, przeszkoliłyśmy się z asekuracji, przetestowałyśmy wzajemne zaufanie, wypracowałyśmy sposób komunikacji góra-dół i obie się zafascynowałyśmy tym sportem. Także już zapisane na sekcję, czekamy na utworzenie grupy i będzie wspinane. Latem mam nadzieję posmakować prawdziwych wapieni czy też granitów.

Dziś sobie pobiegałam 10 km po leśnych ścieżkach - podbiegi, zbiegi, kamienie, skały, korzenie, błoto... Czyli to co moje nogi lubią ostatnio najbardziej. Przedwczoraj biegałam w mieście po asfaltowych drogach na bulwarach i moje piszczele były bardzo niepocieszone, a dziś - nic (poza tym, że ogólnie miałam trochę nogi jak kłody, to żaden ból mi nie dokuczał).

Jutro rano mam zamiar iść na siłownię. Szukam właśnie nowego planu, który się nada do wykonywania 2x w tygodniu. Wciąż mam zagwozdkę jak to połączyć z bieganiem i kiedy w ogóle biegać. Na razie biegam po południu/wieczorem, na siłkę chodzę rano w inne dni niż bieganie. Biegać rano na czczo za bardzo nie lubię, bo szybko słabnę (co się nie dzieje w przypadku siłowego... ), więc nie wiem, muszę trochę pokombinować i sprawdzić, co będzie najlepiej wychodzić.
Najważniejsze to przypilnować diety, bo co z tego, że jestem aktywna, jak miska woła o pomstę do nieba.

A na koniec aktualna forma i mój super bic. Światło i "powalająca jakość" mojego aparatu robią swoje. Za niedługo postaram się cyknąć coś, co można by porównać z fotami z 1. wpisu, aczkolwiek mam wątpliwości, czy coś się tam szczególnie zmieniło.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Bic na serio super. A wspinaczka to świetna forma aktywności.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Płaski tyłek

Następny temat

Trening w domu.

WHEY premium