SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - cini

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 35975

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Kurcze, miałam posta już napisanego (za weekend) ale go nie wysłałam w niedziele i tak się ostał bidak. A później znowu u mnie rewelacje i tak to kolejny tydzień minął.
cini
"Weekendowy chill i regeneracja, przy przekopywaniu krzewów i przeglądaniu kartonów, by je lepiej zorganizować i wywalić co jednak nie potrzebne. Czyli gruba selekcja. Miał być weekendowy basen a był spontaniczny wypad żużlowy. Niby też sport ale jako widz. Zjadłam tam chyba złego szaszłyka i boli mnie dziś brzuch ale mam nadzieje że szybko minie.

Trening:
sobota - rower 11km"


Ostatnio znowu jakieś rewelacje żołądkowe mnie męczą, dziwne to jest bo odżywiam się zdrowo. A tu znowu coś się dzieje, jakaś ciężka niestrawność taka że jestem cieniem człowieka, nudności, wymioty, brzuch boli potwornie. Nie da się żyć, ostatnio lekarka stwierdziła dyspepsje czyli niestrawność ofc także z nieznanej przyczyny w badaniach nic nie wyszło, a tu kolejny epizod.Jak tu trenować sensownie. Niby brzmi to blacho ale serio nic nie mogę zjeść bo zaraz wymioty, nawet lekkostrawne jedzenie typu kasza jaglana z gotowanymi warzywami. Nie wiem o co tu chodzi ale już głupieje. Co rano pora śniadania a ja aż się boje bo wiem co będzie. I dziś także się nie myliłam mimo że gotowane jajko + BIAŁA super lekka bułka z sałatą.

Treningowo miało być codziennie bieganie ale nie poddaje się i w ramach porannego spaceru z psem, jeszcze przed śniadaniem bo wtedy mam najwięcej energii i w miarę dobrze się czuję, to rower na paręnaście minut. Zawsze coś. Diety nie wrzucam bo w tym tygodniu nie wiem czy 1000kcal w ogóle zjadłam.

Poniedziałek - zgon totalny
Wtorek - rower rano 5km 29min
rower popołudniu 3km 19min
Środa - rower rano 26min
Czwartek - rower 5km 33min

Dziś po nieudanym śniadaniu wpadłam na pomysł, że zacznę robić sobie koktajle może jakoś się to lepiej przyjmie.
No i zrobiłam koktajl z
liści szpinaku bejbi,
mięty,
melisy
i pietruszki.
Do tego kawałek melona galia,
sok z cytryny,
łyżka zmielonego smienia lnianego
i łyżeczka nasion słonecznika
+ szklanka wody.
Piękny zielony napitek.

Jak ktoś się borykał z takim ciężkim przypadkiem niestrawności to może coś poradzi, jakoś musze do lekarza umówić jak mi nie przejdzie do końca tyg.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Cóż u mnie taka niestrawność to tylko w ciąży była :/ Więc powód wiadomy i nie musiałam go szukać tylko się dostosować i właśnie dużo soków i koktajli jadłam.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

W JAKICH DYSCYPLINACH BETA-ALANINA BĘDZIE DAWAĆ NAJLEPSZE EFEKTY ?

Następny temat

DT maria1209- rekompozycja na luzie

WHEY premium