Trening na "masę" praktycznie przy zerowej diecie

Zanim przejdę do sedna chciałbym na początku wszystko wyjaśnić. Mam problemy zdrowotne, m. in. schizofrenia, do tego dojdzie jeszcze kilka rzeczy, ważę 66 kg, chciałbym zacząć trening na masę, nie chcę nie wiadomo jak urosnąć, chciałbym ważyć 70kg, może do 75, tak "żeby mięśnie były widoczne". Problem leży po stronie diety, wiem, że trzeba mieć nadwyżkę kaloryczną, odpowiednia ilość białka, węglowodanów, tłuszczy jednak problem leży w moim zdrowiu właśnie. Żeby normalnie funkcjonować nie mogę przekraczać 1000 - 1300 kcal dziennie, nie mogę jeść prawie w ogóle węglowodanów w większych ilościach, jedynie jabłko banan, nie przekraczając 40/50g, i też nie mogę jeść często, maksymalnie do 4 posiłków dziennie, żeby był odczuwalny mały głód, gdy próbowałem przechodzić na jakieś bogate diety po tygodniu byłem osobą, która była nie do życia, czułem się tak jakby mnie w ogóle nie było. Ograniczam się do samego jedzenia białka i tłuszczy, m. in. pozyskując je z oliwy z oliwek z ekologicznego sklepu i tranu islandzkiego. Suplementuję też różne rzeczy, m. in. Ashwagandha, witamina D3, 4000 j.m dziennie, do tego trochę by mogło jeszcze dojść. I dlatego mam pytanie czy mógłbym osiągnąć ww wagę nawet jeśli to by trwało bardzo długi okres czasu, np. rok czy dwa, czas jest nieistotny, samą motywacją będzie to czy jest możliwość osiągnięcia jej czy raczej warto by było sobie odpuścić.

Co to za choroby? Bo tutaj nikt szklanej kuli nie ma. 1300 kcal to kalorie głodowe...nie zbudujesz na tym nic, ani tłuszczu, ani mięsni. Jak będziesz tyle jadł i trenował, to spalisz mięsnie i nie będzie to fajnie wyglądać.
Jakie bierzesz leki, na co dokłądnie. Opisz sytuację, być może jest możliwość pomocy.
Dlaczego węglowodany nie wchodzą w grę, dlaczego więcej nie jadasz? Zbyt mało o sobie napisałeś.
Wyepłnij ankietę działu https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html 

Dokładnie, tak jak Aga nadmieniła - budowanie mięśni na głodówce jest abstrakcją, organizm walczy o przetrwanie w takiej sytuacji. Zachodzi zmiana w aktywności jak i wydzielaniu hormonów, zwalnia metabolizm etc.. Schizofrenia to nie jest nic takiego, blokada przed jedzeniem najpewniej wywodzi się z tego stanu bowiem nikt z tego forum nie jest lekarzem i nie zna Twojej historii zdrowotnej, z tego co piszesz oznacza, że nie tylko na schizofrenie cierpisz.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2018-01-27 12:29:35