Redukcja po kompulsywnym objadaniu(?)

asiek-123

Zobaczyłam co to to invert row i tak pomyslalam patrząc na zdjęcia w necie, że jak to jest np w trzymaniu za sztangę to może moglabym zaangazowac kogos, żeby został tym moim stojakiem i mi ją trzymał? haha

To raczej nie byłoby bezpieczne, chyba ze byłby to duży i silny ktoś

Tsubame33

asiek-123

Zobaczyłam co to to invert row i tak pomyslalam patrząc na zdjęcia w necie, że jak to jest np w trzymaniu za sztangę to może moglabym zaangazowac kogos, żeby został tym moim stojakiem i mi ją trzymał? haha

To raczej nie byłoby bezpieczne, chyba ze byłby to duży i silny ktoś

Ok dzięki :D

Postaram się po kolei odpowiadać na pytania:

1. Invert row nie przejdzie w takiej opcji :P Ale ambitny plan :D Może zamiast gum mogłabyś zainwestować w TRX? Można już chyba za 50-60 zł kupić a daje dużo możliwości treningowych. Można zaczepić sobie o drzwi.
A jak nie to zobacz czy tą swoją gumą mogłabyś gdzieś zrobić takie ćwiczenie:





2. Powtórzenia. Możesz np. zacząć od 4x12, po dwóch tygodniach 4x8-10 (większy ciężar i robisz od 8 do 10 powtórzeń) a po kolejnych dwóch 3x12. Albo od razu 3x12.

3. Robisz jedno ćwiczenie wszystkie serie, potem następne itd.

4. Ja odżywki właśnie jako dodatek spożywczy bardzo lubię i nie mam nic przeciwko, byle nie za dużo.

Haha, no szkoda, bo już planowałam zatrudnić na stanowisko stojaka do sztangi :DD

Z tą gumą to chyba nie da rady, mam tak rozmieszczony pokój, że nie mam o co. A TRX to są jakieś rodzaje, czy to obojętne?

To fajnie, będę czasami dodawać do czegoś jako dodatek :)

Za chwilę będę próbować działać z tym pierwszym dniem ;)

Generalnie TRX to TRX. Wiadomo są różnych firm, paski są porządniejsze i słabsze i można kupić taniej i drożej :P Za 80 zł w Decathlonie jest zestaw :)

O, to popatrzę jak będę w decathlonie :)
Ćwiczyłam ten pierwszy dzień z planu i ciężko było już na koniec, ale przyjemnie. Najgorzej z przysiadami, bo jak tylko wezmę cokolwiek do rąk to zaczynam się chwiać, więc robiłam z samym gryfem. I ogólnie w ogóle nie czuję tyłka przy przysiadach, tylko uda.mi się męczą

Pewnie nie będziesz chciała nagrywać :) Jak nie czujesz tyłka to możesz np. robić za płytkie przysiady- powinny być głębsze niż do kąta prostego. Tutaj ważna będzie solidna rozgrzewka. No ale też nie od razu Kraków zbudowano. To ćwiczenie wielostawowe więc jest bardziej skomplikowane ale z czasem będzie coraz lepiej

Najwyżej porobię na razie same przysiady bez żadnego obciążenia, chyba lepsze to niż nic ;)

Ale jak robisz ze sztangą to rób ze sztangą. Inaczej niż próbując się nie nauczysz :)

Tak tak, będę robić z pustą sztangą, może chociaż ogarnę samo trzymanie jej, bo to chyba nawet nie kwestia ciężaru tylko sam fakt, że mam coś trzymać :)