Po pierwsze gdzie ja Cie obrazilem? Po drugie piszemy o treningu silowym a nie pajacykach wiec dalej nie wiem co chcesz powiedziec. Maszyna idzie sie tak samo zajechac jak wolnym ciezarem wiec nie wie co ty chcesz komu udowodnic. Przysiad nie jest konieczny zeby zbudowac potezne uda i udowodnil to juz nie jeden Bodybuilder zeby bylo konkretniej Dorian Yates, Adolf Burkhardt. Na plecy wcale nie jest potrzebny Martwy Ciag i tez wielu Go nie robi a plecy mieli potezne i grube dla przykladu aktualny jeszcze mistrz swiata Thomas Scheu Masz moje Argumenty i wiecej nie ma co pisac bo przyklady mozna mnozyc a twoje stwierdzenie jest i bylo bledne.
Obrażasz mnie używając sformułowań typu "niby kumaty"
Domyśliłem się, że powołasz sie na Doriana czy innych zawodowców. Dla mnie ten argument jest inwalidą, bo nie wiesz jak trenowali dochodząc do tego poziomu plus mają potężne zaplecze farmakologiczne a wtedy trening faktycznie gra drugoplanową rolę. Chociaż gdybym miał sie sprzeczać na Twoim poziomie to bym napisał. że taki Dorian miał kiepskie uda w porównaniu do Platza czy Colemana, którzy te przysiady wykonywali. Ale to zupełnie bez sensu, nie mieszaj w to ludzi z innej ligi. Znam multum osób trenujących jak Dorian i nikt tak nie wygląda, ba-nawet w połowie jak on
No i gdzie tkwi ten klucz ? Z tym, że maszyna zajeżdza tak samo jak wolny ciężar nie bedę dyskutował. Proponuję wykonać 30 powtórzeń wyciskania na suwnicy z ciężarem 80-100kg, następnie wziąć 15-20kg hantle i zrobić wykroki po tyle samo powtórzeń na każdą nogę, ewentualnie przysiady. Porównaj obie serie i wówczas przestaniesz pisać głupoty.
Ja na klate nie robie plaskiej a klate zbudowalem na Smithcie a to tez maszyna. Na barki nie robie wyciskan a rosna. Jestem po operacji kregoslupa i nog nie moglem katowac jakbym chcial i 70% treningu to maszyny i tez urosly. Jesli sie juz do czegos odnosisz to odnos sie do tematu. Tu tematem jest czy trening silowy autora jest dobry a ty stwierdziles ze na maszynach masy nie zbuduje nie wiedzac o nim nic. Dlaczego coraz wiecej pro unika wolnych ciezarow i cwiczy na maszynach wlasnie? Bo ryzyko kontuzji jest duzo mniejsze, mozna dowalic wiecej ciezaru i tym samym dac czesto inny i rownie silny jak nie silniejszy bodziec.
Nie będę dyskutował o zawodnikach PRO. Porównanie maszyn do wolnych ciężarów rozpatruje w kontekście treningu naturalnego. Na cyklu to i na maszynach można się rozrtastać, choć nie wiesz czy nie rozrastałbyś sie o wiele mocniej na wolnych ciężarach
Nie znam ani jednego naturala (a takich jest większośc na siłowniach), który rozbudowałby się maszynami do przyzwoitego poziomu. Na bombie to inna sprawa, znam takich co nie trzymają diety, ćwiczą 2 razy w tygodniu na małych ciężarach bez żadnego pojęcia i rosną jak na drożdzach. W sumie gość, który miał jedne z najlepszych nóg jakie widziałem nie umiał nawet robić przysiadów. Tyle, że był porządny gen i porządny towar. Nie wnikam czy się wspomagasz ale pamiętaj, że to bardzo dużo zmienia.
Na maszynach tak samo jest mozliwa progresja jak i na wolnych ciezarach. Co do jazdy rowerem to chyba tez nie wiesz co piszesz bo jak by nie bylo wyczynowi kolarze cwicza rowniez silowo. Dlaczego nie buduja poteznych nog bo nie na tym im do konca zalerzy, trzymaja wage walczac o wytrzymalosc miesniowa bo to jest im potrzebne. Mimo to idzie jako rowerzysta miec konkretne uda.
Kolarze po pierwsze, ćwiczą siłowo i uwierz że głownie na wolnych ciężarach, dynamika, siła i plyometryka, plus mają zaplecze farmakologiczne, więc znowu się powtórze, nie musisz szukać odpowiedzi anabolicznej z ćwiczenia skoro masz ją w formie inienkcyjnej
Zarzucasz mi, że nie piszę na temat, to powiedz w takim razie co ten kolarz ze zdjęcia ma wspólnego z naszą dyskusją ? Sugerujesz, że budował uda jazdą na rowerze ? OK.
Ty i ten twoj Gironda wszedzie go cytujesz i jego metody polecasz. Tak jak pisalem i bez wolnych ciezarow idzie dokladac miecha za pomoca maszyn w przeciwnym badz razie kazdy kulturysta unikalby maszyn. Nie musisz mi mowic jakie plyna korzysci z cw. Wielostawowych bo to wiem, cwicze nie od dzis Ale tak jak mowie "maszyny Ci masy nie dadza" jest w moich oczach bledne, kombinacja cw. Wielostawowych i maszyn jest kluczem do sukcesu i widac to w swiecie Bodybuildingu ale jak ty tylko tego Gironde meczysz to nie dziwne ze o tym nie wiesz.
Dlaczego kulturyści korzystają z maszyn ? Tak jak już wspominałem i tak jak pisał Apokalipsa, one również mają swoje miejsce w planie, stawiają kropkę nad i poprawiają konkretny aspekt mięsnia. Jednak Ty twierdzisz, że w równym stopniu budują mięsnie co
ćwiczenia wielostawowe. Jak widać nie masz praktyki w prowadzeniu ludzi, oceniasz wszystkich przez pryzmat swojej sytuacji. A tak notabene nawet po kontuzji kręgosłupa mogłeś wykonywać wiele ćwiczeń z wolnymi ciężarami. Ja również miałem poważną kontuzje kręgosłupa i wtedy faktycznie ćwiczyłem głownie na wyciągach. Uwierz, że plecy były wtedy moją najsłabszą stroną
I na koniec musze obalić kolejną głupotę, którą napisałeś, że trening na maszynach jest bezpieczniejszy. Otóż niekoniecznie. Piszesz o progresji ciężaru na nich, więc pamiętaj o tym, że wymuszają nienaturalny tor ruchu i mieszają w biomechanice. Skoro jestes po operacji kręgosłupa pewnie robiłeś na nogi wszelakie wyciskania na suwnicy. Weź pod uwage, że obciążają mocniej plecy niż ćwiczenia w pozycji stojącej
Dlaczego ? Możesz poszukać odpowiedzi albo kogoś podpytać.