1. Wiosłowanie sztangą w opadzie (długa sztanga) + 30 kg: 18 nachwyt, 13 podchwyt, 13 nachwyt
2. Biceps sztanga łamana + 20 kg: 9, 8, 6
3. Odwrotne pompki: 24, 23, 20 ( a potrafiłem te wartości osiągać z + 10kg w zestawie FBW)
4. Bieg z wys. unoszeniem kolan: 40,40,40 (lekko bo kostka po podkręceniu)
5. Pompki klasyczne: 15,10,15 - tu jest najgorzej- następuje odcięcie, brak sił i koniec. W drugim zestawie superserii robię pompki w ilości ponad 20 powtórzeń bez większego problemu.
6. Przysiad z długą sztangą + 30 kg: 14,15,10
Co jest z tym zestawem nie tak, że tak mnie wykańcza? Ledwo robię 3 serie i zaliczam prawie że zgon.
Dla porównania drugi zestaw:
1.Prostowanie ramienia w opadzie tułowia- 10 kg
2. Przysiad z hantlami + 20 kg
3. Pompki lub pompki z wysokim uniesieniem nóg: problem zaczyna się po 20 powtórzeniu
4. unoszenie ramion bokiem w opadzie tułowia: 5 kg
5. Pajacyki- po 40 powtórzeń minimum
6. Biceps hantelkami z supinacją 12,5 kg
Po tym potrafię w 3 miniseriach (bez odpoczynku) zrobić jeszcze to:
1. miitary press hantlami 12,5 kg
2. Wspięcia na palce plus hantle 20 kg
3. Spięcia brzucha: 20