Szacuny
0
Napisanych postów
57
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1984
Po obejrzeniu ostatniego pride nasunęło mi sie pytanie: czy wszyscy najlepsi zawodnicy walczą tylko dla pieniędzy? Jasne ze wszyscy oni musza lubic sie bic a kasa jest chyba najlepszą motywacją zeby dac z siebie wszystko na ringu (np. "rampage" jackson). Ale na przykład taki Vanderlei Silva. Nie sadze zeby w jego przypadku kolejne występy miały na celu tylko powiekszenie stanu konta... Wydaje mi sie ze on po prostu kocha sie nap*****lać:) Jak sądzicie?
Szacuny
308
Napisanych postów
3172
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21170
Nie, absolutnie nie, zawodnicy nie walczą tylko dla pieniędzy.
Podobno kasa nie jest wcale największym ani najlepszym motywatorem w większości dziedzin życia.
Van Silva bez dwóch zdań kocha młócę
Szacuny
3
Napisanych postów
3237
Wiek
42 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
34974
Kochają swoją drogą, ale honorarium też musi być w miarę pokaźne chociażby z tego względu , że okres przygotowań do walki też jest sprawą kosztowną a każdy chce zarobić a nie dołożyć...
Szacuny
6
Napisanych postów
3347
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6270
"Kradam" zgadzam się z tobą jak widze silva i jego spojrzenie na przeciwnika przed walką to tylko jedno mi się nasuwa - on poprstu che go zapić juz przed walką - chociaz ostatnia walka Silvy vs Jackson pokazała że Jackson tez potrafi patrzeć w prost oczy jak brawdziwy wilk . Ale Silva dla mnie jest niepowtarzalnym zawodnikiem tak jak " MINOTAURO "
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Moim zdaniem wszytsko skałada sie na motywacje zawodników. Od poczatku kariery gdy zaczynaja przychodzic na treningi i odnosic coraz to wiekrze osiagniecia, tytuły. To to zaczyna wciagac! I czym dalej tym bardziej. A pieniadze sa ogromnym motywatorem do działania. Gdyz o to sie rozchodzi.Pieniadze zapewniaja im spokuj wewnetrzny i skupienie sie wyłacznie na treningach. A stwierdzenie ze oni sa stworzeni do walki? hmmm tam wszyscy sa stworzeni do walki poziom ich wyszkolenia technicznego i droga która musieli przejsc by wystartowac na tak prestizowych galach mówi sama za siebie! Nikt o tylko zainteresowaniach sztukami walki niedoszedł by tak daleko! T sa tylko najwieksze po***y tego globu.