Wystający brzuch - problem

OK dziękuje za info.

Renomowany dietetyk kliniczny i trener personalny. Poza tym dużo samodyscypliny i pracy.

może i nie jestem specem ale czytając posty stwierdzam że autor szuka innego usprawiedliwienia swojej ciąży spożywczej niż dieta... kolego rada ode mnie - osoby która miała jeszcze 9 miesięcy temu 115 kg wagi oraz 114cm w pasie (obecnie 88 / 94cm) wprowadz normalną dietę (bez katorgi ale nie przeginaj), poszukaj sumiennego trenera personalnego lub osoby która go zastąpi by wprowadziła Cię w podstawy ćwiczeń na siłowni (konkretnie chodzi o technikę, możesz sam się doszkolić o ile masz chęci) i złap za żelastwo. Zmień swoje życie już teraz bo odwlekanie tego mija się z celem. Uwierz mi że im bardziej widzisz zmiany na wadze i w pasie tym więcej chcesz osiągnąć a jak udaje Ci się zrobić siłę na redukcji i kolejne rekordy (małe ale jednak) to masz jeszcze większą motywacje a nie jak ktoś napisał robienie fotek nad kiblem . Za Ciebie nikt brzucha nie zgubi i NIE, NIE NALEŻYSZ DO OSÓB SZCZUPŁYCH, masz duży problem przed sobą który zapewne rośnie i w ciągu kilku lat zacznie żyć własnym życiem. Sam próbowałem wyważać otwarte drzwi ale wróciłem po rady z forum i trzymam się ich częściowo bo nie ma gotowego schematu (musisz poznać swój organizm , na co możesz sobie pozwolić, jak często etc)


Zmieniony przez - Waldasiek w dniu 2018-07-26 06:33:05

dokładnie, najtrudniejszy pierwszy krok... jak to pięknie podają słowa pewnej piosenki :) Prawdą jest, że jak się widzi efekty, to prościej się działa dalej.

życie nie polega na tym że idziesz do przodu jak jest wszystko fajnie tylko na tym żeby ruszyć dupe jak coś się nie udaje

ale widząc postępy, nawet te najmniejsze wiesz że Twoje działania mają sens , że ludzie - obcy ludzie dobrze prawią i warto ich słuchac. W chwili zwątpienia, gdy w tym przypadku redukcja staje człowiek uświadamia sobie że banda obcych ludzi z forum dobrze prawiła wcześniej i warto ich posłuchać kolejny raz a nie tkwić w odraczaniu przyczyny i szukać innych powodów niż ciąża spożywcza bo tak jest wygodniej, tak jest lepiej : "ja nie jestem gruby, mam tylko problem z lordozą" , lub "mam słabe mięśnie brzucha i mi wnętrzności wypycha" lub popularne "mam grube kości"... . kolega odracza redukcje jak ja rzucenie palenia...bo tak jest łatwiej ale ja ustaliłem sobie cel i to palenie rzucę chociaż podejść już było wiele

wiadomo trzeba odpowiednio czytać ciało i reagować w zależności od sytuacji ale przedewszystki trzeba robić nie tylko jak jest łatwo ale przedewszystkim jak jest ciężko i się nie chce

Specem nie jestem ale może dodam coś od siebie

Po 1 udaj się do dobrego ortopedy aby zbadać dokładnie stan Twojego kręgosłupa (rezonans itp) może tam być ucisk na, któryś dysk spowodowany wadą itp. Jeżeli tego nie ogarniesz tylko przystąpisz do treningów możesz sobie narobić krzywdy bo nie wyobrażam sb np. robienia ciągów z taką wadą... nie masz szans... po zdjęciu to można ocenić okładkę gazety a nie stan Twojego kręgosłupa.

Po 2 udaj się do dobrego rehabilitanta najlepiej terapie manualną. Niech zobaczy gdzie masz problemy, nauczy się wykonywać ćwiczenia pod Ciebie. To co widzisz w internecie jest w 90% dla osób, które takiej wady nie mają. Nie sprawdza się to w przypadku osób z takim problemem jak Twój. Jeżeli ktoś tego nie zobaczy to nie jest w stanie żadnego treningu Ci rozpisywać bo skąd wie gdzie są przykurcze itp? no szaman chyba...

po 3 skoro masz problemy z cukrem i masz rozkład jazdy a jest problem z tkanką tłuszczową w rejonie brzucha to znaczy, że rozkład Twojej jazdy jest do kosza. Ogarnij dobrze miskę i będzie znaczna poprawa. W Twoim przypadku nie potrzeba diety jak u kulturysty pro... wprowadź dobrą jakościowo żywność zadbaj o odpowiednią ilość dobrych tłuszczy i ogarnij temat węglowodanów.

Zajmij się tematem całościowo i mądrze

Kilka stron wcześniej Antos098 podrzucił Ci kilka dobrych rad.

Masz wadę tego nie ukryjemy ale nie ukryjemy też tego, że rejon brzucha jest otłuszczony mocno.




Zmieniony przez - DAXXX-94 w dniu 2018-08-06 10:09:08

tak owszem, troszkę sie po-kumulowało pewnie wszystkiego po trochu. Niedługo zrobię kilka badań, teraz zbieram skierowania :)