Hej,
Nie tak dawno przygotowywałem sie do zawodów i chyba kazdy kto kiedys to robil jak duzo jest to obciążenie dla organizmu. Wszystko natomiast było pod kontrolą i w zasadzie nie odczuwam zadnych sajdów zejscia z SAA i innych środków poza jednym bardzo martwiącym i niebezpiecznym.
Zakładam, że jest to bezdech senny gdyż w nocy po kilkanascie razy nawet budzę się z uczuciemprzyduszenia, strasznie glosno chrapię, mam bardzo wysokie tętno i dużą potliwośc. Oczywiscie wiaze sie to z tym iż nie przesypiam nocy a co za tym idzie dewastuje zdrowie zamaist wracać do równowagi. Oddech bywa spłycony tak jakbym nie był w stanie jednym wdechem zaspokoić potrzeb tlenowych. Czasami po GABIE takie odczucie się miewa.
Dodam iż w ostatnim czasie przed startem stosowałem
Clen w ilosci 100-120mcg/ed,
t3 100mcg/ed, oraz bazę w postaci
propa 100mg/e2d (w ostatnim tygodniu 50mg/e2d i off przed startem pare dni),
trenu krótkiego 100mg/e2d.
Do tego oczywiscie Symex (tylko 1tabs e7d) i proviron 40mg/ed
Problemów na ON nie bylo zadnych. Badania byly i pod nie byl dobierany pakiet na ostatnią prostą.
Problem zaczął się przy odstawianiu clenu i t3.
Moim zdaniem to Clen jest tutaj winny tylko pytanie czy owy bedech minie samoczynnie czy mam podejmować leczenie (nie istnieje skuteczne).
Macie jakies doswiadczenia?
Proszę o wypowiedzi tylko osoby kompetentne. Nie wdaje sie w dyskusje na temat slusznosci tego cyklu ipt.
Dzieki i pozdrawiam
Nie tak dawno przygotowywałem sie do zawodów i chyba kazdy kto kiedys to robil jak duzo jest to obciążenie dla organizmu. Wszystko natomiast było pod kontrolą i w zasadzie nie odczuwam zadnych sajdów zejscia z SAA i innych środków poza jednym bardzo martwiącym i niebezpiecznym.
Zakładam, że jest to bezdech senny gdyż w nocy po kilkanascie razy nawet budzę się z uczuciemprzyduszenia, strasznie glosno chrapię, mam bardzo wysokie tętno i dużą potliwośc. Oczywiscie wiaze sie to z tym iż nie przesypiam nocy a co za tym idzie dewastuje zdrowie zamaist wracać do równowagi. Oddech bywa spłycony tak jakbym nie był w stanie jednym wdechem zaspokoić potrzeb tlenowych. Czasami po GABIE takie odczucie się miewa.
Dodam iż w ostatnim czasie przed startem stosowałem
Clen w ilosci 100-120mcg/ed,
t3 100mcg/ed, oraz bazę w postaci
propa 100mg/e2d (w ostatnim tygodniu 50mg/e2d i off przed startem pare dni),
trenu krótkiego 100mg/e2d.
Do tego oczywiscie Symex (tylko 1tabs e7d) i proviron 40mg/ed
Problemów na ON nie bylo zadnych. Badania byly i pod nie byl dobierany pakiet na ostatnią prostą.
Problem zaczął się przy odstawianiu clenu i t3.
Moim zdaniem to Clen jest tutaj winny tylko pytanie czy owy bedech minie samoczynnie czy mam podejmować leczenie (nie istnieje skuteczne).
Macie jakies doswiadczenia?
Proszę o wypowiedzi tylko osoby kompetentne. Nie wdaje sie w dyskusje na temat slusznosci tego cyklu ipt.
Dzieki i pozdrawiam