Obliczyłam w taki sposób:
1) Policzyłam kaloryczność, zawartość białka, węgli i tłuszczy suchych składników (wszystko dodałam)
2) Następnie kaloryczność, zawartość białka, węgli i tłuszczy podzieliłam przez liczbę kromek (mniej więcej wiem, ile u mnie jeden bochenek ma kromek)
Coś źle policzyłam? Nie powinnam tak liczyć?