Wracam na forum po długiej nieobecności i mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie jakaś rada w nadchodzącym dla mnie wyzwaniu :D
Czekają mnie testy sprawnościowe na uczelni wojskowej w Warszawie (WAT).
Test składa się z:
1. podciągania nachwytem do pełnego wyprostu, broda nad drążek, bez bujania, wiadomo o co chodzi
2. biegu na 50m
3. biegu na 1000m
Test odbywa się na początku lipca, więc jest jeszcze trochę czasu, choć wydaje mi się, że nie wystarczająco na robienie redukcji po drodze. Tym bardziej, że niedługo piszę maturę i nie mogę sobie pozwolić na bardzo duży minus kaloryczny z wiadomych względów. Wg. mnie sensowny byłby neutralny poziom kalorii na "utrzymanie wagi" bądź niewielki minus kaloryczny, ale chciałbym w tej kwestii doradzić się też Was. Fatu mam jednak dość sporo.
Podjąłem decyzje o wznowieniu suplementacji kreta+beta (leżą sobie w szafie od dawna) + aktualnie biorę też bcaa. Na początku wahałem się przy mono w kwestii biegania (ciut wagi jednak dojdzie przez retencję wody)[jabłczan w grę nie wchodzi, za duże koszty/za mało pieniędzy, a mono stoi i czeka], jednak myślę, że benefity przy podciąganiu na drążku mi to zrekompensują. Ale na ten temat też chętnie usłyszę wasze zdanie.
Głownie chciałbym prosić o rady w kwestii treningu na drążku i biegów aby jak najefektywniej wykorzystać pozostały czas i złapać jak najwięcej punktów przy rekrutacji. Druga kwestia to dylemat z kaloryką. Szybkie redu? Utrzymanie wagi? Lekki plus dla lepszej siły (przy aktualnym poziomie tłuszczu wątpię w sens takiej opcji)?