Mutant Mass 1 rok po terminie

Cześć, kupiłem kiedyś duże opakowanie mutant mass lecz z późniejszego braku czasu musiałem zrezygnować z siłownii i zająć się pracą , a jakieś 5kg mutanta leży już około roku i sie ''marnuje?''
Rozumiem, że gainery nawet parę miesięcy po terminie można szamać, ale jak to się ma w tej sytuacji?
Zaznaczam, że opakowanie było za każdym razem szczelnie zamykane i dzisiaj jak patrzyłem to gainer nie zmienił ani wyglądu, ani zapachu i jest w takiej postaci jak był (nie porobiły się grudy)
Szamać czy nie? co o tym myślicie?
Pozdrawiam.

Jak to ze wszystkim jest trzeba spróbować, jak się nie boisz to weź np 50g i sprawdź czy jest wszystko ok, nie łapie Cię jakaś biegunka, rewolucje żołądkowe itp.

No cóż, pozostało mi wypróbować na sobie ;)
Jadł ktoś może mutanta albo innego gainera po rocznym terminie i chciałby się podzielić z doświadczeniami? czy nie wystąpiły jakieś bóle żołądka albo nie rozsadziło klopa?


Zmieniony przez - Sieczys95 w dniu 2018-03-26 22:13:57

Chyba że znajdziesz kto za Ciebie przetestuje, tu trudno mówić czy coś będzie komuś czy nie

witaj, osobiscie bym produktu nie tykal juz rok po terminie, co innego inne produkty, jak kreatyna itd, mutant to bardziej produkt odzywczy, zywnosciowy, tutaj trzeba byc ostroznym, bo niektorych plesni czy grzybow moze byc po prostu nie widac golym okiem

Również bym sobie darował, rok to kupa czasu.

Piłem białka rok po terminie. Zaraz wypiję przedtreningówkę. Zapewne bym nie wywalał, ale ryzyko niestety jest. Musisz się z tym liczyć.