mam pewien problem, a mianowicie bóle głowy i ogólnie złe samopoczucie po przebudzeniu.
Mieszkam w bloku, na ostatnim piętrze i mam sypialnię na poddaszu. Sypialnia jest nieduża, okna dachowe. W dzień słońce jest skierowane na moje okna [okna na wschód]. W lecie jest tam, że tak powiem k****sko gorąca. Zbadałem nawilżenie powietrza dzisiaj tj.03.04.2018 w pokoju i pomimo otwartego okna wynosi 35-38% [patrz zdjęcie]. Optymalna wilgotność to 40-60%
Pytanie brzmi czy zakup nawilżacza powietrza pomoże, na bóle głowy i złe samopoczucie, jeśli nie, to co pomoże? Czy taki nawilżacz jest odpowiedni w dni gorące, które powoli się zaczynają? Jeżeli nawilżacz pomoże, to orientuje się ktoś jaki model jest godny polecenia, nie jestem zbyt zamożny, więc takie po tysiąc złoty raczej odpadają.
Czytając różne fora, ludzie piszą, że wysokie temperatury oraz nawilżenie powietrza powoduję namnażanie bakterii. Sam już nie wiem co robić. Próbowałem stawiać miskę z wodą obok łóżka, lub mokry ręcznik na grzejniku, ale niewiele to dało.
Proszę o pomoc :)
Piotr