Tydzień 10.
Skończyłem trzecią puszkę Flexa.
Dziękuję za możliwość przetestowania tego suplementu.
Odniosę się do zgłoszonych "przypadłości".
- ogólna
sztywność w stawach - zwłaszcza o poranku - tutaj nic się nie zmieniło, ale to może nie chodzi o stawy, co o spanie w niewygodnej pozycji (często z dzieckiem obok a muszę unikać ciosów, także czasem śpię jak paragraf
)
-
nadgarstki - tutaj zero dolegliwości, a po pompowaniu dosyć długo je odczuwałem - nie, że bolały, ale jakbym je nadwyrężał - teraz tego nie mam.
-
strzelanie w kolanach przy przysiadach - jest jak było już od dawna i pewnie już to ze mną zostanie..
-
strzelanie w barkach przy pompkach - czasem się nie pojawia, ale ogólnie - jest nadal
-
łokcie - rok temu miałem boleści jak wykonywałem dynamiczne ćwiczenia na drążkach; teraz niczego takiego nie było, ale też tych ćwiczeń nie robiłem wiele (kilka treningów miałem z próbami wymyku, ale małe ilości)
-
mostek - gdy na treningu zrobiłem więcej dipów (więcej serii, dłuższe serie, albo np. nie odpuściłem ostatniego powtórzenia mimo iż powinienem) to czułem w mostku 2-3dni, że coś tam przeciążyłem (chodzi o połączenie żeber z mostkiem i głowy mostka z czymś tam - nie są to połączenia kostne, nie są to też stawy jak łokciowy czy kolanowy - takie dziwne coś
elastyczne połączenie chrząstką). W trakcie trwania testu też kilka razy pojechałem na maksa (jak szło, to jechałem!) i jeśli w mostku nawet trzeszczało, to dzień później nie miałem żadnych dolegliwości, co przekładało się na szybszą regenerację układu kostnego/stawowego, czy jak to nazwać, bo to nie o przeciążone mięśnie chodziło.
- "ostroga piętowa" - tutaj ciężko określić czy to mam, czy nie mam, czy mi się robi, ale to i tak "poza konkursem", bo to nie chodziło o stawy; czasem trzeba jednak zrobić ekperyment mimo iż wiemy że się nie powiedzie - na tym polega nauka!
Sprawy techniczne:
Iron Flex dobrze się rozpuszcza, jak pojawi się piana, to szybko opada.
Ze 2x rozrobiłem Flexa w szklance, mieszając łyżeczką - nie było problemu z rozmieszaniem proszku.
Smak jest bardzo słodki, konsystencja oblepiająca język
jeśli da się tyle wody ile jest w opisie.
Najbardziej mi pasował jako napój do treningu - rozrabiałem 4miarki w 500-700ml wody i sobie go popijałem w przeciągu 30min.
Kiedy miałem trening na street workout'cie - to piłem ten napój bezpośrednio po powrocie do domu (4 miarki + 250ml wody) - miałem wtedy dwa w jednym, bo spożyłem porcję suplementu prozdrowotnego i nie miałem ochoty na słodkości
Kilka razy zdarzyło mi się opuścić dzienną porcję, więc całość spożyłem w 10tygodni (a pierwszą puszkę w 3 tygodnie).
Subiektywnie oceniając - Iron Flex odczuwalnie wspomógł regenerację moich stawów po treningach - głównie chodzi mi o stawy nadgarstkowe i mostek;
Celowo nie dodałem np. rozciągania, mobilizacji czy temu podobnych ćwiczeń, aby nie zaburzyć wyników
Jeśli ktoś ma problem z przeciążaniem stawów w czasie treningów - jak najbardziej polecam ten suplement.
Pewnie przydałoby się jeszcze jakieś rozgrzewanie i rozciąganie, to już byłaby pełna synergia!!
Jeszcze raz bardzo dziękuję firmie IHS za możliwość przetestowania Iron Flexa!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-07-17 14:27:00