Woda z kranu

Zastanawiam się co sądzicie o wodzie z kranu i dzbanku flirtującym?

Mineralna mi smakuje. Chętnie ją piję. Natomiast woda nalana bezpośrednio z kranu do dzbanka z flirtem i kolejno do szklanki, mnie odrzuca.

Po jednym łyku, chcę krzyknąć słowa z piosenki Wiśniewskiego "mam już dość"

Mineralną lubię, a ta rzekomo przefiltrowana pachnie dziwnym czymś i w smaku też wyczuwam owe dziwne coś.

Macie podobne doświadczenia?

W internecie jedni pisali o wodzie z kranu, że jest zdrowa, a inni przeciwnie. Komu wierzyć?

Proszę o odpowiedź :)

Pewnie zalexy jaki rejon w Warszawie sa badania i spokojnie z kranu mozna pic

Hmm... ale jeśli Ci nie smakuje z dzbanka z filtrem, a my powiemy że jest super to będziesz ją pić na siłę i śpiewać sobie pod nosem 'mam już dość'?

georgu

Hmm... ale jeśli Ci nie smakuje z dzbanka z filtrem, a my powiemy że jest super to będziesz ją pić na siłę i śpiewać sobie pod nosem 'mam już dość'?

Hahaha
,,mam juz dosc,nie chce juz pic...,,



Zmieniony przez - kamilplnk w dniu 2018-05-19 16:43:54

Jak nie smakuje polska kranówka, to polecam napić się takowej w USA. Po tym przeżyciu nasza będzie smakowała wybornie.

Smak wody zależy od ujęcia wody oraz od stanu sieci wodociągowej i częstotliwości jej płukania.
Ja na wiosce mam dobrą wodę., mimo podłączenia do sieci gminnej, ale zdarza się, że miasto ma już "herbatę" w kranie.
Czasem pije bezpośrednio nalaną z kranu, czasem z dzbanka z filtrem. Żyję.