Chodzi o to, ze jestem bardzo chudy(udało mi sie nabrać troche miesni, ale wciaz za mało)
Mam 166cm, waga 56kg, w pasie 78/80, jak tłuszcz to mam go tylko na brzuchu i to i tak nie dużo, nie wiem po prostu moze powiekszył się po posiłkach
Diete stosuje teraz na mase np. z rana jakies tam owsianki, stosuje 1x gainer na mase, obiad normlany jakies piersi z kurczaka z ryzem, jem regularnie i zawsze obliczam zapotrzebowanie, JEM ZDROWO. Wszystkie kalkulatory mowią mi, ze mam wage juz w normie, ale nie wiem co z tym brzuchem? Moi znajomi(według ich oczywiscie) nie polecaja mi reduckji bo i tak jestem chudy to wtedy zostana kosci i moze co prawda nie bedzie tego małego brzuszka, ale niczego innego tez nie bedzie)
Nie wiem co robic bo z rana zawsze mam taki płaski i jestem w kropce. Co myslicie zebym dalej wykonywał cwiczenia na mase, ale na poczatek rozgrzewka rowerek z 5/10min, a na koniec 15min bieg na biezni+dodatkowo co 2 dni jazda na rolkach, co o tym myslicie. Problem polega na tym, ze gdybym był całkowicie gruby to odpowiedz by była prosta, ze potrzebna jest redukcja, ale ja mam tego tłuszczu tylko na brzuchu(dodam, ze niewiele, nawet nic mi nie zwisa), a nie mozna chyba spalac tłuszczu tylko z brzucha i no własnie nie wiem co robic, dlatego licze na Wasza pomoc;)