Co zamiast martwego ciągu?

Cześć! Co robić zamiast martwego ciągu? Mam tylko 20kg obciążenia i to jest za mało jednak? DOdam, ze cwiczę w domu i do wyboru nie mam niestety żadnych ławek rzymskich etc.

Dokupić więcej obciążenia, bo 20 kg to na rozgrzewkę bica

Zacząć bawić się w bardziej zaawansowane figury gimnastyczne jak front/back lever - dobrze wyrobisz sobie tułów. Kółka gimnastyczne i świrować z ćwiczeniami kalistenicznymi, zacząć np od inverted rows i iść w coraz trudniejsze ćwiczenia

Ale ogólnie dokupić więcej ciężaru albo iść na profesjonalną siłownię. I nie gadaj że to kosztuje, mając status ucznia/studenta poćwiczysz na każdej sieciówce za symboliczny psi ch** a obciązenia, miejsca i maszyn masz tam po uszy

To znaczy ogólnie to dokupie napewno, ale to jeszcze troche. Na silkę nie mam dojazdu. Mieszkam na wsi i dodatkowo jestem w tym wieku kiedy nie mam samochodu. W kalistenike średnio chce mi się bawić i ogólnie nie mam za bardzo miejsca. Chodziło mi przede wszystkim o jakieś sensowne ćwiczenie zamiennik które mógłbym wykonywać. Chyba poprostu nie będę robić żadnego cwiczenia na te miesnie i potem je będę budować jak początkujący :D

Jeśli masz hantle to rdl jednonóż (potocznie jaskółka). Na upartego i z talerzem zrobisz.
W międzyczasie dokup ciężarów.