SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Taka moja historia. Proszę o rady...

temat działu:

Szybkie pytania bez logowania

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 731

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witajcie. Piszę w tym temacie bo ta historia się nie nadaje do innego działu na tym forum Mam 27 lat,172 cm wzrostu, obecnie 74kg wagi. Staż treningowy na siłowni zerowy. Cwiczyłem od zawsze nieregularnie sobie w domu, po za tym wychowałem się na wsi a tam od małego coś było do roboty, dzwigania także siłę jako taką sobie wyrobiłem. Chce zmienić swoje fatalne nawyki: 4-5 godzin snu, trzy posiłki dzienne w tym pierwszy dopiero w południe, drugi o 17 a ostatni o 12 w nocy godzinę przed snem, zjedzenie sobie o tak bez powodu coś słodkiego lub owoców przed samym snem, kilkanaście piwek tygodniowo na "reset". Chyba nie ważę ponad setkę tylko dlatego, że jak sobie właśnie obliczyłem moje zapotrzebowanie dzienne wynosi ponad 4000 kcal a ja dostarczałem może z 2000 w tym wiekszosc jedzenia to śmieci. Pracuję 5 dni w tygodniu po 9 godzin fizycznie ( "średnio ciężka" robota w szklarstwie, 30 min na godzine ciągłe chodzenie w tym 10-15 min na godzine przenoszenie gabarytów o ciężarze na łba od 1kg do 70kg). Raczej jestem endomorfikiem, bo mam długą przemianę i z opisów też reszta się zgadza. Co do odżywiania: Wstaję o 6 także chcę jeść około godziny 6.30, potem mam przerwę w robocie dopiero o 12 i nie bardzo mogę się gdzieś ulotnić, także tu chyba tylko baton proteinowy wchodzi w grę między posiłkami. Następny posiłek jem tak jak pisałem wcześniej po powrocie do domu o 17, także pewnie coś musze też przyjąć instant pomiędzy godziną 12 a 17. No i potem właśnie nie wiem o której jeść i cwiczyć. Spać mam zamiar 6 godzin czyli o 12 poducha bo o 6 pobudka. Chcę cwiczyć coś w domu, najlepiej ćwiczenia kalisteniczne, do godziny czasu, mogę codziennie. Co do sprzętu to mam drążek wielofunkcyjny i ławkę skośną nieskładaną, którą kiedyś dostałem na jakieś święto oraz dipy pcv do pompek. Dobra nie przedłużam tylko przechodzę do sedna sprawy. Chcę zjechać z waga do 60kg, żeby pozbyć się jak najwięcej nagromadzonej tkanki tłuszczowej, której posiadam najwięcej w okolicach boków i brzucha. A po tej redukcji jasny cel: zbudowanie jak najwięcej czystej masy mieśniowej. Chciałbym masować do 85 kg, zeby potem zredukować zbędny tłuszcz, który się pewnie nagromadzi z masowania i zejsć do 78-80 kg max i taką wagę utrzymywać już stale. Jest to realne? Macie jakieś propozycje odnośnie diety dla mnie i godziny cwiczeń z uwzględnieniem podanych przeze mnie informacji?
Z góry dzięki. Maciek
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
To jest dział szybkie pytania, jak nie nadaje się gdzie indziej pytasz się o odżywianie wiec tak załóż temat.

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jaka kasza dobra do szejka?

Następny temat

Posiłki okołotreningowe

WHEY premium