miauszA co z tą insulinoopornością ?
chciałbym to naprawić, lubię jeść, jest to jedna z przyjemności życia, żeby było jasne, nie jem syfu, ale z pewnością nie umiem zapanować nad proporcjami tłuszczu, białek, węgli, tak książkowo, no chyba, że powrót do ważenia, często jest tak, że jak zjem jakichś owoców to rezygnuję z chleba czy kaszy
ale jak to zrobić, no jak, idziesz a tu takie piękne jabłka sie uśmiechają z drzewa, tu borówki, tu brzoskwinie tylko spojrzę i aż mi się od razu ślina zbiera, zakaz na to wszystko jest jedną z największych kar, pamiętam, że któregoś roku będąc na takiej mocno rygorystycznej diecie nie tykałem tego wszystkiego, to nie chodziłem w ogóle do ogrodu, ale byłem psychicznie przytłamszony całkiem jak żonka coś tam sobie w kącie podskubywała.
wezmę się za to g**** i musi to się naprostować
dodatkowo powiedzcie mi, czy mam podnosić SHBG troszkę jak leży i kwiczy ?
ponoć zbyt szybkie zmetabolizowanie testa tez nie jest dobre a podniesienie shbg, niby ma też poprawić inne sprawy jak insulina, glukoza, i ft4
Zmieniony przez - miausz w dniu 2018-08-26 20:22:55
Zrób krywą glukozowo-insulinową i będziesz wiedział na 100% czy masz IO, ale przy takich trójglicerydach jest to niemal pewne.
Kroki proste, żadne tłuszczówki, low carby, bo problem pogłębisz.
4-6 posiłków, chude białko, węgle o niskim IG, troszeczkę zdrowego tłuszczu (oliwa, o3) co 3-4h, równe porcje, sporo warzyw.
Estradiol powinieneś trzymać minimalnie w gornej w normie. Zbyt niski promuje IO, bardziej niż za wysoki.
Możesz wrzucić metforminę dodatkowo by sobie pomóc.
Najpierw jednak zrób te badania.