Obecna dieta i trening daje fajne efekty, ale przy tym jest też lista supli, którymi się wspomagam. Chciałbym z pomocą bardziej doświadczonych Was zweryfikować, co zostawić, co wywalić, a co ewentualnie zamienić lub dołożyć.
Cel: utrzymać mięśnie, które są i powoli dokładać jakościowej masy, a przy tym spokojnie i systematycznie redukować tkankę tłuszczową, której jeszcze trochę zostało.
Wiek 35 lat, 182 cm wzrostu, 82 kg wagi, biceps 38, przedramię 31, klatka 108, pas 91, udo 58, łydka 41 - tak to z grubsza wygląda.
Ćwiczenia: 3 x w tygodniu z naciskiem na poprawność techniczną, ćwiczenia po 4-5 serii, od kilkunastu powtórzeń w pierwszej serii do kilku (załamanie) w ostatniej, z aerobów rower 1-3 x w tygodniu po 1-2h.
Dieta: zazwyczaj 5 posiłków dziennie (średnia na jeden posiłek 400-500 kcal, W:30g, T:12g, B: 35g, cukrów jak najmniej)
Poniższa lista suplementów rosła stopniowo, z biegiem czasu i w miarę kolejnych odkryć w necie :) Oto ona:
- Glutamina (na czczo i przed snem)
- Kreatyna (mix 6 różnych form, rano na czczo razem z glutaminą i w DT ok 20-30 min przed treningiem)
- BCAA (2 razy dziennie między pierwszym i drugim śniadaniem i późnym popołudniem w okolicach podwieczorku a w DT przed treningiem)
- EAA (w DT bezpośrednio po treningu)
- Odżywka białkowa (1-3 razy dziennie jako uzupełnienie, zależy co jem w ciągu dnia i ile z jedzenia białka wyjdzie)
- Tribusteron 60/90 (raz ten, raz ten, zawsze rano na czczo popijając szejkiem z glutaminy i kreatyny)
- ZMA (pół godziny przed pójściem spać, popijam glutaminą)
- kompleks witamin i minerałów
- Gold Omega 3
Jak już wspomniałem z dotychczasowych efektów diety, treningu i obecnej suplementacji jestem zadowolony, ale chciałbym zrobić w tych suplach porządek. Nie mam parcia na to, by rosnąć jak najszybciej, wystarczy mi powoli, sukcesywnie nabierać jakościowego mięcha - tak jak teraz. Priorytetem jest zachowanie zdrowej, smukłej, sportowej sylwetki, której przez lata nie miałem. No i dalej czuć się świetnie i zdrowo, jak teraz.
Jakieś rady, sugestie, korekty?