Ból pod pachą.

Treningi od roku praktycznie codziennie naprzemiennie siła - cardio oraz redukuje od około pół roku, wiek 17 lat waga 75 1,83m. Szczegółowo od początku : W połowie wakacji poczułem guzek pod pachą, który był strasznie napięty i twardy przez 8-12h i na następny dzień się zmniejszał i zmiękczał i rozluźniał. Tak miałem jeszcze od tamtego czasu 8 razy i im dalej tym tendencja trwania tego guzka/naciągnięcia malała na początku miałem ten ból przez 3 dni a aktualnie mija po 1 maks 2 dniach. Najczęściej ból jest rwący i boli przy podnoszeniu ręki w górę prosto i w bok, ale zdarzają się tak umiejscowione, że boli samo trzymanie ręki przy ciele. Byłem u 3 lekarzy z tym. Dwójka stwierdziła iż jest to węzeł chłonny(bo miałem coś na wzór infekcji skórne, ale bez podwyższonego cpr), na ostatniej wizycie zrezygnowany poszedłem i lekarz stwierdził, że może być to ścięgno, ponieważ czuje napięcie od mięśni bicepsa do dołu pachy. I tu moje pytanie czy da się zapobiec w takim razie takiemu naciąganiu ścięgna? Czy jest to zbyt ciężki trening klatki (w domu 200 pompek w seriach) i tylko po tych pompkach mnie boli ta pacha. I czy dałoby sie to jakoś rozciągać lub jakiś fizjoterapeuta dałby radę coś z tym zrobić?

Pytałeś już na priv ale jak wspomniałem zdecydowanie warto do ogarniętego terapeuty i po wykonaniu badania klinicznego będzie można powiedzieć coś więcej, namiary podeśle w wiadomości prywatnej.