Redukcja czy dobrze robię

Witam, przeprowadzam redukcję, ale nie wiem czy dobrze robię, otóż według kalkulatorów wychodzi mi, że aby utrzymać wagę bez jakichkolwiek ćwiczeń potrzebuję 2010kcal. Lecz moja aktywność fizyczna straszne się waha, otóż np jeden dzień nic nie robię, a następnego dnia idę biegać tempo około 10km/h oraz siłownia FBW całkiem intensywnie. Lub zdarza się, że idę pracować przy wycince drzew i kilka godzin ciężkiej pracy też jest plus bieganie lub siłownia w godzinach wieczornych. No więc robię tak: Jeśli moje podstawowe zapotrzebowanie to 2000kcal plus np biegam i idę na siłownie to w ten dzień zjadam około 2500/3000kcal, zależy czy było ciężko czy nie. Jeśli np idę do pracy plus wieczorem pobiegać lub na siłownie to zjadam ponad 3000/3500 tyś kalorii a jak nic nie robię to raczej nie przekraczam 2000. Czy takie podejście ma sens na dłuższą metę czy trzymać się twardo ustalonych kalorii, aktualnie moja waga spada około 0.2/0.3kg na tydzień, lecz czasami podskoczy, później znów spadnie.

jeśli waga spada to ok, liczy się srednia bilansu jak dzis zjesz mniej jutro więcej będzie ok, jak nie robisz nic mozna z jesc mniej jak wiecej to sobie dodajesz kalorii

Zdrowe odchudzanie to 0,5-1 kg na tydzień . Jednak sama waga ciała to nie wszystko

Obserwuj czy taki schemat się doradza i wtedy będzie jasne

Na podstawie czego twierdzisz, że Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2000kcal? Jest to raczej wartość bliższa bmr, a nie zapotrzebowania.